A A+ A++

W pierwszej edycji konkursu „Nawadnianie boisk piłkarskich”, w 2020 r. 18 gmin otrzymało wsparcie w wysokości pół miliona złotych. W tegorocznej, pula środków wynosiła 300 tys. zł. Do konkursu przystąpiło 26 gmin, natomiast wsparcie otrzyma 11 projektów na kwotę 298 741,86 zł.

Pełną listę projektów, które otrzymają wsparcie w 2021 r. znajdziecie pod tym linkiem.

Celem programu jest stworzenie warunków sprzyjających rozwojowi rekreacji i sportu w woj. lubuskim, poprzez realizację inwestycji w systemy nawadniające istniejących, ogólnodostępnych boisk piłkarskich, wykorzystywanych do rozgrywek piłkarskich oraz szkolenia dzieci i młodzieży. Realizacja zadania przyczyni się do rozwoju bazy sportowo-rekreacyjnej i turystycznej województwa, zwiększy możliwości aktywnego spędzania czasu mieszkańcom regionu oraz wesprze wspólne starania w celu ochrony jakości i ilości zasobów wody.

– Rok temu, gdy nikt nie przewidział, że będzie to rok pandemii, baliśmy się, że nikt nie przystąpi do tego programu – mówił wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn. – Okazało się, że to bardzo trafiony pomysł. Przy jego realizacji współpracujemy z Lubuskim Związkiem Piłki Nożnej, który jest naszym dobrym duchem. Odpowiednio przygotowane boisko podniesie jakość treningów, co pozwoli wykształcić następne piłkarskie talenty.

Wsparcie trafi m.in. do Witnicy, Kłodawy, Ośna Lubuskiego czy Trzciela. W ramach tych działań powstanie również studnia oraz przyłącza istniejącego systemu nawadniającego na boisku trawiastym w Ochli oraz zostanie uruchomiona studnia głębinowa na potrzeby nawadniania boiska sportowego w Radoszynie.

– Jest to niemałe wsparcie w ogólnej sumie kosztów. 300 tys. przekazuje urząd marszałkowski, niecałe 400 tys. wykładają samorządy – powiedział Robert Skowron, prezes Lubuskiego Związku Piłki Nożnej. – Gdybyśmy nie mieli boisk na tym poziomie, na którym mamy, to nie mielibyśmy tak wybitnych i wykształconych piłkarzy. Wielu z naszych piłkarzy reprezentantów Polski, grało na tych znakomicie zrobionych boiskach, wielu z nich wywodzi się z naszych klubów. Chcemy, tą infrastrukturę poprawiać, wszędzie gdzie to możliwe, bo nasi wychowankowie, którzy grają w reprezentacjach wojewódzkich czy reprezentacji Polski, pochodzą z tych małych miejscowości. Choćby Tymoteusz Puchacz, który zaczynał swoją karierę w Chociulach.

CZYTAJ TEŻ: Do restauracji i tramwaju wejdzie teraz więcej osób, w hotelu może być więcej zajętych pokoi

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWieżyca Stężyca w miejsce PTPS-u Piła w rozgrywkach I ligi kobiet
Następny artykuł“Tramwaj do nauki jazdy wyskoczył z szyn”