Dzisiaj, 14 lutego (09:07)
Sportowo Wisla zmarnowała już trzy lata, a zwolnienie Adriana Gul’i jest przyznaniem się do tego. Siedem miesięcy pracy słowackiego trenera piłkarsko wniosło niewiele, ale finansowo pomogło złapać Wiśle głęboki oddech – pisze Piotr Jawor w komentarzu po odejściu Gul’i.
Kadencja Słowaka to sportowa porażka. Dla niego, dla Wisły, ale przede wszystkim dla zarządu.
Gdyby Gul’a mógł, pewnie wyciąłbym z CV ostatnie siedem miesięcy. Co prawda w Krakowie żyło mu się dobrze, czuł się elementem czegoś dużego, był pod wrażeniem kibiców i popularności Wisły. Przykładał się do pracy, stawiał ją ponad rodzinę, dla klubu chciał wykorzystać każdą godzinę. Zgadzało się wszystko, ale nie wyniki.
Dla trenera takie pora … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS