W sobotnie popołudnie piłkarze Wisły Puławy mierzyli się w Siedlcach z drużyną miejscowej Pogoni.
Wiślacy mieli dogodną okazję do objęcia prowadzenia w 7. minucie, jednak Dominik Banach posłał piłkę nad bramkę gospodarzy. Puławianie mieli optyczną przewagę, wypracowywali sobie więcej sytuacji bramowych, jednak bardzo dobrą postawę prezentował tego dnia bramkarz Pogoni. Siedlczanie swój pierwszy strzał na bramkę Wisły oddali w 38. minucie, niestety dla puławian okazał się on skuteczny. Strzegący puławskiej bramki Albert Posiadała musiał skapitulować po strzale głową Kamila Włodyki. Schodząc na przerwę, dość nieoczekiwanie to wiślacy byli drużyną przegrywającą.
Po zmianie stron, puławscy piłkarze próbowali gonić wynik. Przyniosło to skutek w 77. minucie, kiedy Adrian Paluchowski strzałem z woleja wreszcie trafił do siedleckiej bramki. Kilkanaście minut później piłka znów wylądowała w siatce gospodarzy po strzale Klichowicza, jednak zdaniem sędziów było on na spalonym. Więcej goli w tym spotkaniu już nie padło, toteż obie drużyny musiały zadowolić się podziałem punktów. Kolejnym rywalem Wisły w sobotę 8 października o godz. 15:00 będzie Stomil Olsztyn.
Pogoń Siedlce – Wisła Puławy 1:1 (1:0)
Gole: Włodyka 38 – Paluchowski 77
Wisła: Posiadała- Wiech, Gvozdenović (76 Kołtański), Cheba, Przywara (59 Papikyan), Kona, Skałecki, Banach, Puton, Klichowicz, Paluchowski
Foto archiwalne, KS Wisła Puławy
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS