W 18. minucie rozegranego przeszło tydzień temu meczu Leon Šušnja faulował Daniela Dujszebajewa, a Mirsad Terzić dołożył uderzenie w twarz. Rozgrywający Łomży Vive upadł niefortunnie i przy pomocy kolegów zszedł z boiska. Kontuzja od początku wyglądała na groźną. Nie wytrzymał trener kielczan Tałant Dujszebajew. Domagał się czerwonej kartki dla gracza gości, wdał się w ostrą dyskusję z obserwatorem pojedynku. – To mogą być krzyżowe [kontuzja więzadeł krzyżowych – przyp. red.], to mój syn – krzyczał. W efekcie ujrzał czerwoną kartkę i został odesłany na trybuny.
Badania potwierdziły potem, że Daniel Dujszebajew ma nie tylko zerwane więzadło krzyżowe, ale też uszkodzone obie łąkotki. Przeszedł operację w Hiszpanii. Nie ma raczej szans, aby wrócił na parkiet w tym roku.
Ale sprawa zachowania trenera kieleckiego klubu ma swój dalszy ciąg.
Wisła Płock poinformowała, że złożyła oficjalny protest do ZPRP. Jako niedopuszczalne określa zachowanie Tałanta Dujszebajewa w stosunku do trenera płockiej drużyny Xaviego Sabaté oraz do piłkarzy ręcznych Wisły.
„Stanowczo protestujemy przeciwko takim postawom!” – poinformował w komunikacie płocki klub. I dalej: „Wyrażamy sprzeciw w stosunku do zachowań, które mogły być przyczyną do agresywnych reakcji uczestników zawodów. Ponadto, poziom werbalnego ataku w stosunku do trenera Sabaté jest incydentem bez precedensu i stanowi dla nas szok. Apelujemy o podjęcie stanowczych działań, napiętnowania nieakceptowanych zachowań i wyciągnięcia konsekwencji, aby w przyszłości zostały one definitywnie wykluczone z polskich aren sportowych”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS