Czytelnicy mają do nas zaufanie. Nagminnie do redakcji naszej gazety docierają informacje o różnego rodzaju interwencjach. Staramy się zajmować każdą z nich, tym razem temat dotyczył pośrednio koronawirusa, który ze względu na intensywne rozprzestrzenianie zdominował inne problemy.
Jolanta Wojczulis
Przypomnijmy, że decyzją rządu od poniedziałku, 16 marca na dwa tygodnie z powodu koronawirusa zostaną zamknięte placówki oświatowe i uczelnie w całym kraju. U nas również zamknięto szkoły, placówki kultury oraz miejski basen. Do naszej redakcji zgłosiła się jedna z osób, która pracuje na pływalni miejskiej z obawy, że na czas zawieszenia pracy w tym obiekcie nie otrzyma zapłaty.
-Słyszałam, że za ten czas, kiedy nie będziemy pracować, nie dostaniemy wypłaty –żaliła nam się nasza Czytelniczka. –Przecież tak nie może być, to skandal.
Byliśmy przekonani, że to jest niemożliwe, i że ktoś po prostu nastraszył tę kobietę.Jednak o oficjalne zapewnienie, że to nieprawda poprosiliśmy Filipa Chodkiewicz, zastępcę burmistrza Augustowa, ponieważ pływalnia jest jednostką miejską.
-Oczywiście, że to nieprawda. Przede wszystkim pływalnia jest zamknięta z przyczyn zupełnie niezależnych od pracowników, dlaczego oni więc mieliby ponosić tego konsekwencje. Zapewniam, że każdy pracownik, począwszy od nauczycieli, po inne osoby pracujące w placówkach nam podległych za okres zawieszenia wykonywania pracy otrzyma zapłatę –podkreślił F. Chodkiewicz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS