A A+ A++

Sąd odrzucił wniosek o tymczasowe aresztowanie Marcina Romanowskiego. Powodem był jego immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Przemysław Wipler ocenił, że jest to „kompromitacja rządu” i wezwał Adama Bodnara do dymisji. Polityk Konfederacji komentował sprawę na antenie Radia Zet. Tłumaczył się m.in. z towarzyszenia politykowi Suwerennej Polski i jego pełnomocnikowi.

Romanowski wyszedł na wolność. Poseł Konfederacji: Polska ma praktyki jak dzikie kraje

– Jestem posłem komisji sprawiedliwości i praw człowieka i wczoraj miała miejsce bezprecedensowa sytuacja, że były łamane prawa człowieka przez byłego Rzecznika Praw Obywatelskich, wiceszefa Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, obecnego prokuratora generalnego Adama Bodnara. To jest sytuacja, w której Polska ma praktyki jak dzikie kraje, bo jeśli narusza się immunitet – co stwierdził przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy – to jest coś, czego nie było – mówił.

Wipler ocenił, że „czas skończyć z patologią podkładkowych opinii prawnych”. – Żyjemy w kraju, w którym jak masz pieniądze – a to są pieniądze podatników – ministerstwo zawsze sobie znajdzie prawnika, który powie mu, że robi dobrze i rację. To nie prokuratura zamówiła te opinie, a wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha – powiedział polityk Konfederacji.

Sprawa Romanowskiego. Wipler: Prokuratura podjęła polityczne głupie, szkodliwe decyzje

– Ludzie, którzy są specjalistami w tym zakresie, którzy są dalecy od obozu PiS, mówili i z dużą odwagą cywilną byli za to krytykowani, że ten immunitet istnieje i oni mieli rację – ocenił Wipler w kontekście immunitet z tytułu członkostwa w delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Zdaniem posła Konfederacji „prokuratura podjęła polityczne głupie, szkodliwe decyzje”. – Jestem przekonany, że prędzej czy później wszyscy w to zaangażowani odpowiedzą również prawnie – dodał.

Wipler przyznał, że Romanowski „od wielu lat jest moim przyjacielem, od czasów studiów”. – Poszedłem tam zobaczyć, jakie będą warianty, bo to nietypowa sytuacja – stwierdził. Polityk Konfederacji podsumował, że z byłym wiceministrem sprawiedliwości „kilka lat mieszkał w jednym mieszkaniu podczas studiów i był jego świadkiem na ślubie”. – Teraz mamy dużo rzadszy kontakt z powodu wyborów politycznych Marcina, których nie rozumiem i nie podzielam – zakończył Wipler.

Czytaj też:
Rada Europejska zainterweniuje w sprawie Romanowskiego? Zatrzymanie „sprzeczne z prawem”
Czytaj też:
Poseł PiS wzywa na pomoc Opus Dei. „Numerariusz za kratami”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNapad w Tuszynie. Rzucili kostką brukową i pobili
Następny artykuł​Kinga Achruk zakończyła sportową karierę