A A+ A++

Końcówka rundy jesiennej, w której Star Starachowice nie był w stanie wygrać trzech spotkań, optymizmu w serca kibiców zielono-czarnych z pewnością nie wlała. W niedzielę, drużyna trenera Arkadiusza Bilskiego, rozpoczynając drugą rundę straciła sześć goli i uległa w Bodzentynie miejscowej Łysicy. – Zagraliśmy słabe zawody – podsumował szkoleniowiec gości.

Zimowe mecze kontrolne beniaminka IV ligi świętokrzyskiej, pozwalały stawić pytania o jakość gry defensywnej Staru. Ekipa z miasta nad Kamienną traciła bowiem sporo bramek. – Wiedzieliśmy, że w okresie przygotowawczym trzeba było korygować błędy w obronie. Musimy nad tym pracować – powtarzał trener Arkadiusz Bilski. W niedzielnej potyczce z Łysicą Bodzentyn, z którą w przeszłości miał okazję współpracować, w formacji obronnej postawił na Piotra Ostrowskiego, Patryka Kosztowniaka, Jakuba Nowocienia, a także Kacpra Błaszczyka. Między słupkami pojawił się natomiast Artur Marzec.

  • Zagraliśmy fatalny mecz. Łysicy wychodziło praktycznie wszystko. Każde uderzenie w kierunku naszej bramki, kończyło się trafieniem – stwierdził szkoleniowiec starachowickiego zespołu, który uległ 0:6. Star zanotował tym samym czwartą porażkę z rzędu, wliczając w to wcześniejsze pojedynki, kończące pierwszą część sezonu 2019/20. – Byliśmy w takiej dyspozycji, która nie pozwalała nam na wygraną. Fatalnie rozpoczęliśmy rundę – dodał doświadczony szkoleniowiec, którego zaskoczyły przede wszystkim rozmiary porażki.

Takiego wyniku mało kto się spodziewał. Co zadecydowało o przegranej, a co za tym idzie stracie punktów? – Każdy dołożył cegiełkę do słabego wyniku, nie można nikogo indywidualnie obciążać za straty bramek. Każdy wie jakie spotkanie zagrał. Być może taki dzwon i wielki gong jest nam potrzebny. Ma nadzieję, że po porażce pozbieramy się szybko i w następnej konfrontacji, już przed własną publicznością drużyna spisze się lepiej – dodał nasz rozmówca.

W 19. kolejce, starachowiczanie zmierzą się na stadionie przy ul. Szkolnej z Partyzantem Radoszyce. Początek sobotniego (14 marca) meczu o godz. 14. – Mamy kilka dni na to, by jak najszybciej pozbierać się po porażce z Łysicą. Jestem optymistą i wierzę, iż w najbliższym spotkaniu pokażemy na co nas stać – zaznaczył trener Bilski.

Mecz z Łysicą postawił kilka znaków zapytania, już nie tylko o dyspozycję w danym dniu, ale być może o aktywność starachowickiego klubu w zimowym okienku transferowym. Jednym nowym graczem, który dołączył do zielono-czarnych w przerwie między rundami był napastnik Klaudiusz Marzec. Być może warto było zastanowić się nad wzmocnieniem, po wypożyczeniu Jakuba Kalisza do GKS-u Rudki, szczególnie środka pola. W niedzielę na murawie w Bodzentynie w tej części boiska operowali Michał Starchura, Stanisław Sarwicki oraz Jakub Błażejewski.

IV liga świętokrzyska
18. kolejka (8 marca)
ŁYSICA BODZENTYN – STAR STARACHOWICE 6:0 (2:0)
1:0 Bartłomiej Niedbała (30), 2:0 Damian Nogaj (43), 3:0 Damian Nogaj (53), 4:0 Mirosław Kalista (60), 5:0 Mirosław Kalista (64), 6:0 Damian Nogaj (85)
Sędziował: Albert Bińkowski (Kielce)
ŁYSICA: Wróblewski – Dziedzic, Kardas, Drożdżał, Drabik, Kamiński, Mikołajek, Niedbała, Nogaj, Jedlikowski, Kalista. Trener: Tomasz Dymanowski.
STAR: Marzec – Ostrowski (65. Kidoń), Błaszczyk, Nowocień, Kosztowniak (75. Śmigielski), Błażejewski (65. Marzec), Stachura Ż, Sarwicki Ż, Szydłowski (75. Sito), Fabjański Ż, Kopeć (65. Anduła). Trener: Arkadiusz Bilski.

Następna seria gier
19. kolejka (14-15 marca): Nida Pińczów – Lubrzanka Kajetanów, ŁKS Probudex Łagów – Wierna Małogoszcz, Neptun Końskie – Łysica Bodzentyn, Naprzód Jędrzejów – Spartakus Daleszyce, GKS Rudki – Orlicz Suchedniów, Granat Skarżysko-Kam. – AKS Busko, Alit Ożarów – GKS Nowiny, Star Starachowice – Partyzant Radoszyce (sobota, godz. 14), Czarni Połaniec – Pogoń Staszów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPechowa porażka Chemika
Następny artykułŻycie w czasach zarazy