Środowy poranek przyniósł stabilizację kursu euro blisko
najniższych poziomów od 10 miesięcy. W górę poszły natomiast notowania funta
szterlinga, który jeszcze na początku tygodnia był najtańszy od września.
O 9:52 kurs euro
wynosił 4,6203 zł i pozostawał bez większych zmian względem poziomów z wtorkowego popołudnia. Na początku tego tygodnia kurs EUR/PLN obniżył się o dwa
grosze, powiększają skalę kwietniowych spadków do przeszło 5 groszy. W ten
sposób wczoraj
euro było notowane najniżej (4,6102 zł) od czerwca ubiegłego roku.
Analitycy upatrują wiosennej siły złotego zarówno w
czynnikach zewnętrznych, jak i krajowych. Za granicą pozytywnie na polską walutę
wpływają spekulacje na temat rychłego zakończenia cyklu podwyżek stóp
procentowych w Rezerwie Federalnej i EBC. Natomiast na krajowym podwórku maleją
oczekiwania na obniżkę stóp w NBP. Złotemu mogły też pomóc zaskakująco mocne
dane o polskim bilansie płatniczym.
Reklama
Tymczasem od kilku dni obserwujemy zwrot akcji na ryku
funta. Brytyjska waluta znów umacnia się względem dolara, co na parze funt-złoty
skutkowało podbitką do poziomu 5,2558 zł. Jeszcze na początku tygodnia funt
kosztował niespełna 5,22 zł i był najtańszy od września.
Bez większych zmian pozostaje sytuacja na głównej parze
walutowej świata. Kurs EUR/USD utrzymuje się w pobliżu 1,10 – czyli wielomiesięcznych
maksimów z lutego i kwietnia. W
rezultacie kurs
dolara do złotego w środę rano wynosił 4,2139 zł. W ubiegłym tygodniu kurs
USD/PLN wyznaczył przeszło roczne minimum na poziomie 4,1807 zł.
Cały czas nudny i stabilny jest kurs franka
szwajcarskiego. Helwecka waluta była wyceniana na 4,6944 zł, bez większych
zmian względem poziomów z wtorkowego wieczoru. Od listopada kurs CHF/PLN
utrzymuje się w trendzie bocznym, wahając się w przedziale 4,65-4,85 zł.
KK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS