A A+ A++

Andrzej Szadejko, „postarzając brzmienie”, odświeżył Stanisława Moniuszkę, Andrzej Kosendiak już po raz 12. przywraca staropolskie muzyczne skarby, a Martyna Pastuszka wydała we francuskiej wytwórni płytowej prawdziwy muzyczny fajerwerk. Nagrania są tak dobre, że z pewnością odnajdziemy je w muzycznych podsumowaniach roku. 

Moniuszko odczytany na nowo 

Wiele jest powodów, dla których warto sięgnąć po nowe nagranie utworów Stanisława Moniuszki, które pod koniec marca ukazało się pod szyldem gdańskiego zespołu muzyki dawnej Goldberg Baroque Ensemble. Uzasadnia je szef zespołu Andrzej Szadejko. Po pierwsze – album zawiera trzy premierowe nagrania; po drugie – to pierwsze w historii nagranie na instrumentach historycznych, które uwzględnia praktyki wykonawcze z czasów kompozytora, miejsca wykonania oraz źródłowe materiały nutowe; po trzecie – album zrealizowano z dbałością o audiofilską jakość dźwięku; po czwarte – wydawnictwo przedstawia i promuje „nieoperową” twarz Moniuszki, a ściślej rzecz ujmując, nagranie gdańszczan dowodzi, że muzyka sakralna kompozytora może mieć największy promocyjny potencjał międzynarodowy. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułБомб у Бєлгороді буде більше: експерт пояснив загрозу російських “ФАБів” для самої РФ
Następny artykułРоссия не сможет восстановить и треть своего ракетного потенциала к осени – Игнат