Funkcjonariusze z wodnego patrolu w weekend wyciągnęli z zalewu Zemborzyckiego mężczyznę, który spadł z deski windsurfingowej i nie mógł sam wrócić na brzeg.
Windsurfer nie mógł wrócić na brzeg zalewu Zemborzyckiego
Policjanci z posterunku wodnego każdego w ubiegłą sobotę (11.06) patrolowali zalew Zemborzycki łodzią motorową. W pewnym momencie funkcjonariusze zauważyli leżący na wodzie żagiel. Gdy podpłynęli bliżej, okazało się, że pod żaglem znajduje się mężczyzna z deską windsurfingową.
„41-latek oświadczył, że nie ma już siły i nie może wrócić na brzeg. Mężczyzna poprosił policjantów o pomoc. Funkcjonariusze od razu zareagowali i szybko odholowali mieszkańca Lublina do brzegu” – mówi kom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Windsurfer nie potrzebował pomocy medycznej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS