A A+ A++

O autorze

Piotr Urbaniak

Błąd polegający na wyświetlaniu dolnej części menu kontekstowego pod paskiem zadań jest starszy od sporej części użytkowników Windowsa. Fakt faktem pochodzi z początków ery XP. Microsoft natomiast ewidentnie sobie ten pierwiastek nostalgii ceni. Dlaczego? Bo rzeczony problem pojawia się konsekwentnie nawet w listopadowej aktualizacji Windowsa 10.

Sprawę naświetla dziennikarz serwisu Softpedia, Bogdan Popa. Jak twierdzi, błędy przy wyświetlaniu menu kontekstowego raportował już w czerwcu 2018 r., niedługo po wydaniu kompilacji 1803. Nie jest jednak przekonany, czy pojawiły się właśnie wtedy, czy może wcześniej ich po prostu nie dostrzegł. Tak samo zresztą, jak nie ma konkretnej informacji ze strony Microsoftu, czy kiedykolwiek tego rodzaju lapsus był w ogóle łatany.

Pewną sugestię stanowi tylko wątek na forum Microsoft Community. Ponoć w kompilacji 1709 i wcześniejszych błąd nie wstępował. Albo występował, jednak ze znacznie mniejszą częstotliwością niż w wersji 1803. Zdania dyskutantów są podzielone.

A tymczasem inni internauci potwierdzają wieloletnią historię problemu. – Ten błąd bez wątpienia nie jest nowy. Istnieje przynajmniej od czasów Win XP, a to dlatego, że pasek zadań dąży do bycia elementem najwyższym – pisze niejaki Avant. – Ten błąd faktycznie sięga czasów systemu Windows XP – dodaje komentator o nicku Caleb Scribner.

Pozornie chowanie części menu kontekstowego pod paskiem zadań nie brzmi poważnie. Warto jednak zwrócić uwagę, że w takim wypadku część opcji może stawać się niemożliwymi do kliknięcia, co w znaczącym stopniu obniża komfort korzystania z systemu. I na dłuższą metę wkurza. Popa obiecuje skontaktować się z Microsoftem, by wyjaśnić zamieszanie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTransmisja XXII sesji Rady Miasta Tarnobrzega
Następny artykułVasseur: Mamy odpowiednich kierowców do realizacji naszych celów