A A+ A++

Powstała z inicjatywy Justusa Ludwika Decjusza, zlokalizowana w przepięknym Parku Decjusza willa, ma ponad 500 lat. Mimo sędziwego wieku, wygląda zjawiskowo i nawet pandemia nie przeszkodziła jej w promowaniu kultury oraz przyjaźni między różnymi narodami. W ubiegłym roku Willa Decjusza świętowała 25-lecie odnowienia zespołu pałacowego oraz, tradycyjnie, zorganizowała święto promujące różnorodność kulturową Krakowa. 

Willa Decjusza bezpieczną przystanią dla prześladowanych artystów 

Tegoroczne obchody nie mogłyby pominąć sytuacji uciekających przed wojną Ukrainek i Ukraińców oraz prześladowanych Białorusinek i Białorusinów.

Dominika Kasprowicz, dyrektorka Instytutu Kultury Willa Decjusza: – W tym roku, w obliczu poważnego kryzysu wartości demokratycznych i swobód obywatelskich, zwracamy naszą uwagę na kulturę krajów, których twórcy – w wyniku wojny lub politycznych opresji – byli zmuszeni wyemigrować ze swojej ojczyzny, by znaleźć nowe miejsce do życia i pracy twórczej. W Willi Decjusza, solidaryzując się z tymi, którzy zostali zmuszeni w ostatnim czasie do życia poza granicami swojego kraju, którzy trafili do Polski i Krakowa, w czasie Dni Solidarności umożliwiamy spotkanie z ich twórczością – spotkanie poza wszelkimi innymi podziałami.

Sztuka, która oswaja tragedię 

Spotkanie z “Kulturą na uchodźstwie” będzie trzydniowe. Program, przygotowany we współpracy z krakowską edycją Festiwalu Książki Intelektualnej “Pradmova”, jest bardzo bogaty. Dni Solidarności rozpocznie 10 czerwca (piątek) o godz. 18 wspólne sadzenie “opiekuńczego drzewa” w ogrodzie przy Willi Decjusza.

Goście dworku mają do wyboru dwie wystawy: fotografii “Moja rzeka” Marii Eleny Bonet, będącej dziś studium białoruskiej tożsamości, oraz “Serce za kratami”, prezentującą rysunki i listy więźniów politycznych. W spotkaniach literackich zaplanowanych na ten weekend w willi wezmą udział autorzy z aż ośmiu krajów, m.in. Ukrainy, Białorusi, Litwy, Angoli i Afganistanu. – Czy kultura może pomóc w obliczu tragedii? Uciekając od wojny i politycznych represji, miliony Ukraińców i Białorusinów znalazło się w Polsce i innych krajach UE. Wśród nich są tysiące twórców, literatów i malarzy, aktorów i muzyków, a każdy z nich opowiada własną (i naszą wspólną) historię niepowtarzalnym głosem swojej sztuki. Wszyscy jesteśmy bowiem do siebie podobni, mamy podobne (a czasem wręcz wspólne) doświadczenia stawania w obronie swojej wolności i indywidualności, ale także demokratycznych wartości – podkreśla Andrej Chadanowicz, białoruski poeta i tłumacz, obecnie stypendysta ICORN w Willi Decjusza w Krakowie. 

Na Dni Solidarności zaproszone są też dzieci, bez względu na narodowość – w programie dla nich m.in. czytanie wierszy Andreja Skurko przez Białorusinów mieszkających w Krakowie oraz warsztaty malowania i zajęcia teatralne. 

* “Kultura na uchodźstwie. Dni solidarności w Willi Decjusza” 10-12 czerwca przy ul. 28 1943 roku 17a. Szczegółowy program na stronie willadecjusza.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBlok przy ulicy Radwana 13 będzie docieplony. Mieszkańcy zapłacą jednak więcej za remont
Następny artykułRusza ukraińska liga. Mogą grać nawet w… Polsce!