Ślady w śniegu, zagryzione sarny i daniele, no i świadkowie, którzy widzieli wilki na własne oczy. Myśliwi Koła Łowieckiego „Jeleń” z Piasków są pewni, że w powiecie gostyńskim są wilki. Ostrzegają też, jak się mają zachować mieszkańcy, gdyby spotkali te drapieżniki.
Jak informuje portal „gostyn24”, pierwsze ślady zauważono 24 stycznia: zagryzione daniele oraz sarny. Nie było wątpliwości, że dopadły je właśnie wilki, bo myśliwi znaleźli ich ślady. Do 4 lutego w okolicach Bielaw Pogorzelskich znaleźli siedem zagryzionych przez wilki danieli i saren. To prawdziwa sensacja, bo wcześniej, przynajmniej przez ostatnich 30 lat, wilków tu nie było.
Obecność drapieżników potwierdza też zachowanie zwierząt: stada jeleni na przykład w ciągu dnia trzymają się otwartej przestrzeni pól, bo tam czują się bezpieczniej. No i coraz więcej osób widziało wilki, a nawet udało im sie zrobić im zdjęcia. 8 lutego widziano je w okolicach Anteczkowa i Bielaw Szelejewskich.
Myśliwi uspokajają, że wilki mają dość pożywienia w lesie, więc nie zaatakują ludzi. Jednak, ponieważ to drapieżniki, to przy spotkaniu wilków w lesie należy po prostu się spokojnie wycofać, żeby mogły uciec. Mieszkańcy powinni też zachować ostrożność podczas spacerów po lesie, a już na pewno nie spuszczać ze smyczy swoich psów.
Według oceny myśliwych w okolicach Pogorzeli żyje rodzina lub para wilków, na pewno nie wataha, ale to byłoby wiadomo na pewno, gdyby wilki sfotografowała fotopułapka. Jeśli się to uda – będzie wiadomo, ile ich jest w powiecie gostyńskim.
Ostatnio dodane:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS