A A+ A++

Od ponad roku w każdą sobotę przychodzą pod cieszyński wiadukt, by pomagać osobom w kryzysie bezdomności, ubogim i samotnym. Z uporem obalają mity dotyczące bezdomności i udowadniają, że liczy się przede wszystkim człowiek. Grupa wolontariuszy Buły Cieszyn rozrasta się. Dziś, w sobotę poprzedzającą wigilię świąt Bożego Narodzenia, nie mogło zabraknąć tradycyjnego spotkania.

Pod wiaduktem przy ulicy Kolejowej w Cieszynie ustawiono stoły i ławki. Na nich obrus, stroiki, serwetki i potrawy przygotowywane w pocie czoła, w ferworze świątecznych przygotowań, przez rzesze wolontariuszy. Nie zabrakło aromatycznego żurku, ryby i sałatki jarzynowej, kompotu z pieczek, kawy i zimowej herbaty, ciast i ciasteczek cieszyńskich, szulek, owoców, a także tradycyjnych bułek i innych przysmaków. Był czas na dzielenie się opłatkiem i rozdawanie prezentów, a kolędować pod wiadukt przyszedł ze swoim akordeonem Andrzej Klimowski, artysta ludowy i muzyk z Łączki.

Członkowie Buły Cieszyn, którzy założyli niedawno Fundację Najpierw Człowiek, przypominają, że wigilia pod wiaduktem w Cieszynie odbyła się już po raz drugi w historii. Przygotowana została dla osób w kryzysie bezdomności i ubogich. – Tutaj dzieją się naprawdę cuda i bardzo nas to wzrusza. Przygotowania do tej wigilii można nazwać pospolitym ruszeniem. Pomoc i jej rozmiar zaskoczyły nas wszystkich. Dziękujemy każdemu, kto przyczynił się do tego, że dziś każdy, kto był pod wiaduktem czuł się ważny, potrzebny i został zaopiekowany. Nasza akcja trwa dalej. W każdą sobotę przygotowujemy nasze buły, czyli “wypasione” kanapki, ciasta, zupy, kawę i herbatę. Takie wydarzenia jak dzisiejsze tylko utwierdzają nas w tym, że warto pomagać – mówią Janusz Mendera i Żaneta Pilorz, inicjatorzy akcji.

– Już w poprzednim roku stworzyliśmy atmosferę, która spowodowała, że przestrzeń pod wiaduktem była najcieplejszym miejscem, w jakim, w ocenie samych beneficjentów, znaleźli się w tym świątecznym czasie. Naszym celem jest pokazanie tym osobom, że są ważne, że są częścią społeczności i że przychodzimy do nich, w ich przestrzeń żeby dzielić się z nimi opłatkiem i łączyć tworząc wspólnotę – dodają organizatorzy.

Dziś z osobami bezdomnymi i wolontariuszami usiadł do wigilijnego stołu także starosta cieszyński Mieczysław Szczurek. Z odwiedzinami i życzeniami wpadł również Jacek Stelmach, komendant powiatowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.

Fot. Dorota Krehut-Raszyk

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSeniorka nie żyje. 21-letni kierowca nie zauważył jej podczas cofania
Następny artykułO spotkaniu ks. Józefa Dobosza z rosyjskimi żołnierzami – wychowankami radzieckiego Domu Dziecka