A A+ A++

“Dawne czasy już niejako z przyzwyczajenia nazywamy dobrymi – choćby dlatego, że ich nie pamiętamy” – pisała “Ilustrowana Republika” w 1937 roku. Przed wojną ludzie także tęsknili za magiczną atmosferą świąt Bożego Narodzenia.

Tekst ukazał się w „Wyborczej” 24 grudnia 2014 roku.

Dziś Boże Narodzenie to nie to, co kiedyś. Młodzi twierdzą, że zanim nastały SMS-y i internet, listonosz przynosił stos bożonarodzeniowych kart z Polski i zagranicy – i to była magia. Starsi pamiętają, że prawdziwe święta były w PRL-u, bo w sklepach było tak mało przedmiotów, że od prezentów ważniejsze były relacje międzyludzkie. Dziadkowie i pradziadkowie dzisiejszych łodzian uważają, że prawdziwe święta to jednak domena czasów przedwojennych. Wtedy w ogóle było inaczej. Już mało kto wie jak, ale na pewno lepiej. “Dawne czasy już niejako z przyzwyczajenia nazywamy dobrymi – choćby dlatego, że ich nie pamiętamy. Mój Boże! Jak to jedli, jak to pili, jakie sobie dawali prezenty!” – pisał łódzki dziennik “Ilustrowana Republika”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNajwiększy ze świątecznych hitów nie ma nic wspólnego ze świętami! Kilka ciekawostek o “Last Christmas”
Następny artykułEilat