A A+ A++

Uczucie połączyło Annę Gryn i Mirosława Pawłowskiego. – Nie sądziłam, że coś takiego jeszcze mnie spotka. Bajka kończy się na jedenastu schodkach do wieżowca, których mój przyjaciel nie może pokonać, bo porusza się na wózku – mówi mieszkająca w Tychach pani Anna.

Oboje mają ponad 60 lat, ale starają się żyć aktywnie. Anna Gryn chodzi na zajęcia z tańca orientalnego, Mirosław Pawłowski, były alpinista, brat alpinisty Ryszarda Pawłowskiego, nurkuje, ma licencję pilota. Mimo że od 30 lat porusza się na wózku inwalidzkim.

Brak podjazdu niszczy życie zakochanym seniorom

– Podróżuje, pomaga i aktywizuje innych niepełnosprawnych. Poznaliśmy się ponad dwa lata temu. Nie sądziłam, że w wieku senioralnym coś takiego jeszcze mnie spotka. Na swojej drodze spotkałam wspaniałego, wyjątkowego człowieka. Bajka kończy się jednak na jedenastu schodach do wieżowca, w którym mieszkam – mówi pani Anna.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDzień Seniora w ZUS!
Następny artykułZmiany klimatu zagrażają… badaniom astronomicznym