Nie powinniśmy brać do ręki tej pozycji nim nie dowiemy się, kim byli bieguni. A że książka wyśmienita, to warto to zrobić czym prędzej.
Wyjaśnijmy więc, że bieguni to członkowie rosyjskiej sekty z XVIII wieku, wychodzący z założenia, że przed złem, można uciec tylko nieustannie się przemieszczając, a przy okazji unikając gromadzenia rzeczy.
Właśnie do nich Olga Tokarczuk nawiązuje w swojej książce. W sobie, we współczesnych nomadach, dostrzega bowiem duchową więź z członkami tej rosyjskiej sekty.
Próżno więc w “Biegunach” szukać zwartej fabuły. To miks wielu historii, osadzonych w różnych miejscach i czasie. Łączy je jedno – podróż.
Jednocześnie Tokarczuk potrafi je przedstawić tak plastycznym językiem, że momentami czujemy się, jakbyśmy byli w centrum wydarzeń. Świat opowieści zaczyna nas otaczać, a ludzie czy przedmioty stają się realne.
Autorka “Biegunów” jest drugą kobietą z Polski uhonorowaną literackim Noblem (po Wisławie Szymborskiej). Pierwszą prozaiczką.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS