A A+ A++

W Polsce trwają protesty związane z czwartkową decyzją Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie orzekli, że przepisy dopuszczające aborcję z racji ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu są niezgodne z konstytucją.

W Płocku uczestnicy protestu skrzyknęli się w mediach społecznościowych w ramach wydarzenia „Pogrzeb praw kobiet”. Spotkali się na Starym Rynku.

Około godz. 18 pierwsza grupa ruszyła ulicami miasta: Grodzką, Tumską, Kolegialną, 1 Maja, Kościuszki. Kiedy wróciła na Stary Rynek, dołączyła kolejna grupa skandująca: „Chodźcie z nami, kobietami”.

Wszyscy wspólnie okrążyli plac i skierowali się pod lokalne biuro Prawa i Sprawiedliwości. Tam oprócz nekrologu i wieszaków pojawiło się dobrze znane z poprzednich czarnych protestów logo (niektóre kobiety również w piątek zabrały czarne parasole). Przybywało haseł: „Niech was piekło pochłonie”, „To jest wojna. To nie jest koniec. To jest początek”, „Jareczku, o rety. Ten rząd obalą kobiety”, „Moje ciało, mój wybór”, „Nie będę inkubatorem. #Aborcja bez granic”, „Nie jesteś w tym sama. #Aborcja bez granic. Pomożemy ci”.

W szpitalach nie ma miejsc, a oni wyciągają ludzi na ulice

Wśród uczestników byli m.in. parlamentarzyści.

Elżbieta Gapińska przypominała, że tzw. kompromis aborcyjny był zawarty 27 lat temu także za zgodą Episkopatu. W dodatku według niej była to restrykcyjna ustawa.

– Jeśli kobieta decyduje się na posiadanie dziecka, to nie po to, by je zaraz zabić. Jeśli jednak widzi, że jest ono głęboko zdeformowane, chore, cierpiące, to nie chce tego przedłużać. Niech ma prawo wyboru, czy chce urodzić, czy nie. 98 proc. aborcji dotyczyło dzieci głęboko upośledzonych fizycznie, z rozszczepieniem kręgosłupa, rozszczepieniem szczęki, zdeformowaną głową. Trudno wymagać od kobiet, by rodziły takie dzieci, zdając sobie sprawę, że one długo nie pożyją. Umrą w męczarniach w krótkim czasie po urodzeniu – mówiła posłanka.

Dodawała: – Postanowili ruszyć ustawę w czasie, kiedy dziennie mamy 13 tys. zachorowań. W szpitalach nie ma miejsc, a oni wyciągają ludzi na ulice! Kobiety organizują się w kolejnych miastach. A to znaczy, że nie odpuszczą. PiS już wcześniej mówiło, że będzie pomoc dla matek, które urodzą dzieci z niepełnosprawnościami. Pomagają? Nie. A kobiety nie mają pieniędzy na turnusy rehabilitacyjne czy lekarstwa. Państwo zostawia takie osoby bez pomocy. Taka jest brutalna prawda. I nie będzie inaczej, bo nie ma pieniędzy.

Mówili uczestnicy protestu-spaceru…

Pan Jacek: – Pani Godek się chwali, że ona potrafi zająć się niepełnosprawnym dzieckiem. Jestem pełen podziwu, ale nie każda kobieta ma w sobie tyle siły – i nie musi mieć – co pani Godek. Gdyby jeszcze rząd jakoś pomógł, zapewnił pomoc ustawowo, opiekuna, czasem nawet przez całe życie, z ramienia jakiejś instytucji zdrowotnej. Ale tu nie ma nic! I nie będzie. Matki będą pozostawione same sobie.

Karolina nie spodziewała się, że przyjdzie jej spędzić piątkowy wieczór na proteście. – Jako kobieta czuję się załamana, że ktoś będzie decydował o moim sumieniu. Byłam na wcześniejszych protestach kobiet. Czy ktokolwiek jeszcze słucha naszego głosu? W tym sęk, coraz bardziej obawiam się, że ich to nie obchodzi. Słyszałam dziś tekst, że w sobotę na świecie cofamy zegarki o godzinę, natomiast Polska już się cofnęła do średniowiecza. W czasach rządu PiS można spodziewać się wszystkiego.

Artur uważa, że decyzja TK świadczy o coraz większym ograniczaniu praw jednostki w Polsce: – Jeśli tak dalej pójdzie, trzeba będzie stąd uciekać.

Julia: – Kiedy się o tym dowiedziałam, to nie dowierzałam. Nie sądziłam, że się do tego posuną. A teraz myślę tylko o tym, że to początek, będę posuwać się coraz dalej.

Iwaniak: Kobiety będą się bały

Poseł Arkadiusz Iwaniak z Lewicy wskazywał, że termin posiedzenia TK nie był przypadkowy.

– Po pierwsze, od jutra nie można organizować zgromadzeń. Po drugie, chodzi o to, żeby przykryć nieprzygotowanie do radzenia sobie z pandemią – wyliczał poseł. – To barbarzyńskie, obrzydliwe, głupie, ale czego się spodziewać po głupim rządzie. Myślą, że zdołają sprawę wyciszyć, ale z tego, co widać, także po Płocku, sprawa się ruszyła. Sporo ludzi, dużo młodych. Z głupotą, ze średniowieczem trzeba walczyć. Nie może być tak, że facet, który nie ma rodziny, będzie decydował o tym, w jakich warunkach miałaby rodzić kobieta. Pseudotrybunał Konstytucyjny tak naprawdę zanegował coś, co kobietom jest potrzebne. Przecież nikt nie nawołuje do dokonywania aborcji, tylko chodzi o prawo do dokonania wyboru. Decyzja TK w zasadzie prowadzi do całkowitego zakazu aborcji. Z tych niemal 1,2 tys. zarejestrowanych aktów przerywania ciąży tak naprawdę większość dotyczyła wrodzonych wad płodu. Ta ustawa to też żaden kompromis, tylko zakaz aborcji i dopuszczenie tylko w trzech możliwych przypadkach. Będzie się rozrastało się podziemie aborcyjne. Po pierwsze, będzie drożej, a po drugie, w gorszych warunkach. Niektóre kobiety będą się bały, będą rodziły dzieci, przeżywając później ich śmierć.

Jeszcze po zakończonym proteście policjanci stali przy wejściu do biura Prawa i Sprawiedliwości.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak wygląda Scorn na Xbox Series X? Całkiem obiecująco
Następny artykułFinał „szesnastki” (zdjęcia)