A A+ A++

“Sanatorium miłości” ruszyło po raz trzeci. Dwunastu pogodnych uczestników programu trafiło do uzdrowiska w Polanicy Zdroju, gdzie poznali nowych kolegów i koleżanki. Nie ukrywają, że liczą na to, że poznają tam kogoś na całe życie.

– Jestem na emeryturze. Dobrej emeryturze. Bardzo dobrej – podkreślił w rozmowie z Haliną.

Wiesław z Tarnowa twierdzi, że nic specjalnego nie robił w pracy, ale zdradził, że często bywał szefem. Dawniej jego miesiąc upływał na 3 tygodniach w pracy i tygodniu odpoczynku. Od czasu emerytury proporcje te odwróciły się, bo Wiesław dalej dorabia do wysokiej emerytury. Z wizytówki mężczyzny w programie wynika, że ukończył prawo, informatykę i technologię drewna.

– Jak słyszę w Polsce, że nie da się przeżyć z emerytury, to jakoś nie mogę tego zrozumieć – wyparował zamożny emeryt.

Po chwili zaczął się tłumaczyć, że sam nie wierzył w to, jak wysoką emeryturę wyliczył mu ZUS. Podczas gdy Wiesław chwalił się swoimi finansami, Halina milczała. Jednak jej mina wyrażała wszystko, czego nie wypadało powiedzieć na głos.

Nie tylko Wiesław wyróżniał się zasobnością portfela. Panowie odkrywali przed kamerami swoje domy, zawartości garaży oraz łódki. Widzowie nie pozostali na ten fakt obojętni.

“Same motory, łódki, sygnety, łańcuchy, meble długie na 8 metrów. Wzięli by jakiegoś emeryta, któremu na leki nie starcza albo prostego emeryta z byłych PGR” – zwrócił uwagę internauta na profilu programu na Facebooku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy w styczniu w Międzyrzeczu będziemy mieli zimę?
Następny artykułPo swojskie masło i sery na poniedziałkowy rynek w Sokółce [FOTO]