Do wyczekiwanej przez mieszkańców gminy zmiany doszło w Wierzbicy. Bożena Deniszczuk przegrała sromotnie z Anną Flisiuk. To chyba jedna z najdotkliwszych porażek tych wyborów samorządowych w powiecie chełmskim. Bo Deniszczuk czuła się pewnie i butnie oczekiwała swojego zwycięstwa.
Wójt Bożena Deniszczuk próbowała roztaczać wokół siebie aurę niezwykle zaradnej i pracowitej gospodyni. Ale organizowane przez nią liczne imprezy na koszt podatników i uśmiechy w internecie nie zwiodły mieszkańców. Ci poznali ją też z tej drugiej strony, czyli złośliwości, zakulisowych gierek, sekowania przeciwników, ale także buty i arogancji, którą widać było nawet podczas oficjalnych sesji Rady Gminy. Przeciwnicy nieraz wytykali jej brak umiaru i pokory. Za to wszystko Deniszczuk zebrała owoce w niedzielnych wyborach. Chociaż czuła się faworytką, przegrała z kretesem. Na Deniszczuk zagłosowało 896 osób, podczas gdy na Annę Flisiuk aż 1290. Anna Flisiuk, radna, księgowa, właścicielka gospodarstwa rolnego i przedsiębiorczyni, swoją kampanię wyborcza oparła o dobry program i spotkania z mieszkańcami. A wysiłek, który podjęła ze swoim sztabem i kandydatami na radnych, opłacił się.
Spora różnica w głosowaniu pokazała, że odchodząca wójt, chociaż mogła się pochwalić inwestycjami w gminie, to jednak zraziła do siebie ludzi. I to całkiem szybko, skoro już po pierwszej kadencji musiała rozstać się z urzędem.
Komitet wyborczy nowej wójt „Tradycja i nowoczesność – razem dla rozwoju” uzyskał także zdecydowaną większość w radzie gminy, zdobywając osiem mandatów (Katarzyna Hanc, Marta Kozak, Stanisław Szpeflik, Wojciech Wójtowicz, Marzena Bakaj, Katarzyna Bartniczuk, Krzysztof Kowalski, Jacek Jakubiec). KWW Nasza Wierzbica, z którego startowała wójt Deniszczuk, wprowadził zaledwie dwóch radnych – Wiktora Deniszczuka i Andrzeja Palika. Pozostali radni dostali się z własnych komitetów (Alicja Struszewska, Halin Kozak, Renata Gargol, z której komitetu wszedł także Damian Świetlicki, Daniel Radomski).
Wybory w Wierzbicy przyniosły też i inne zaskoczenia. Do rady gminy nie wszedł np. Zdzisław Muszański, przewodniczący rady minionej już kadencji. Chociaż sam należy do PSL, to wybrał start z komitetu wójt Deniszczuk. Mieszkańcy postawili tym razem na Alicję Struszewską. Do rady nie dostali się też inni „pewniacy” wójtowej m.in. Bogusław Kublicki, wieloletni radny z Pniówna, którego pokonał W. Wójtowicz. (bf)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS