Podczas „Parady bryczek i jeźdźców” na Podzamczu w Wieruszowie padł pomysł uhonorowania pomnikiem zasłużonego mieszkańca, czyli rotmistrza Stanisława Długaszewskiego – kawalera Orderu Virtuti Militari. Już zawiązał się Społeczny Komitet Budowy Pomnika. Zgłaszają się również pierwsi sponsorzy.
To jest przypomnienie nie tylko wątku historycznego, ale też fantastycznej postaci z historii, o której mało kto wie, a myślę, że może ona równać się z tymi największymi, jeżeli chodzi o rotmistrzów. Mieliśmy takiego mieszkańca Stanisława Długaszewskiego, rotmistrza, który był związany z 17 Pułkiem Ułanów. Był również pierwszym wójtem Podzamcza, to on walczył o to stanowisko jako właściciel cegielni. Była to o tyle fantastyczna postać , tutaj mała wycieczka do polityków, który zastawił swój własny majątek po to, aby móc sprawować tę funkcję zupełnie społecznie. Był również więźniem obozów koncentracyjnych, więc cała ta historia oczywiście bez epatowania, która zasługuje na ukłon i pokłon, ale też podziękowanie. Gdy będziecie państwo przejeżdżali przez Podzamcze, to tam stoi pomnik, który jest poświęcony tym, którzy walczyli w powstaniu wielkopolskim. Kto był inicjatorem budowy tego pomnika? Rotmistrz Długaszewski (przyp.red. – który również brał udział w powstaniu wielkopolskim). Blisko tego pomnika stanie jego pomnik. Został już powołany komitet. Mamy fantastyczne zdjęcie, na którym stoi on naprzeciw swojego konia Gladiatora, na którym nie tylko startował w zawodach, ale również z którym walczył na wojnie. To też historia tego pięknego zwierzęcia i człowieka, ale i historia Długaszewskiego, historia Podzamcza, coś, co spotkało się z aprobatą ludzi. Jeżeli chodzi o pomniki, to właściwa osoba, czujemy się z tym bardzo dobrze i jesteśmy przede wszystkim dumni, że to był nasz mieszkaniec.
– mówił pomysłodawca inicjatywy – burmistrz Wieruszowa Rafał Przybył. Pomnik ma powstać w przyszłym roku.
O kolejnych etapach prac będziemy informować na bieżąco.
Co ciekawe młodszym bratem Stanisława był Klemens Długaszewski – polski pilot cywilny i wojskowy, jako drugi Polak, pilot komunikacyjny, przeleciał 1 milion kilometrów. Podczas II wojny światowej służył jako pilot przy transportach transatlantyckich, a od 1940 w strukturach organizacji ATA. Był porucznikiem Royal Air Force. Po wojnie w 1946 powrócił do Polski i ponownie pracował w PLL LOT.
Fot. UG w Wieruszowie / na zdjęciu powyżej Społeczny Komitet Budowy Pomnika Adam Śpigiel, Zdzisław Jasiński i Jarosław Dębski oraz syn rotmistrza, Marek Długaszewski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS