W następnym tygodniu będziemy publikowali zatwierdzoną ostateczną listę terapii o wysokim stopniu innowacyjności – zapowiedział w piątek wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski. Jak dodał, resort jest chętny do zatwierdzenia około połowy z 11 proponowanych terapii. Ponadto, według M. Miłkowskiego, w kolejnej liście, która będzie na jesieni, będzie zdecydowanie więcej pozycji.
Ile leków ostatecznie na liście?
– Pierwszy projekt wykazu Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji przekazał zgodnie z terminem. Agencja przekazała 11 wytypowanych technologii, cztery zaopiniowała pozytywnie. Jesteśmy już po etapie konsultacji opiniowania przez Rzecznika Praw Pacjenta wszystkich terapii. Zwróciliśmy się do konsultantów krajowych, gdzie zdecydowana większość odpowiedziała na te zapytania – wyjaśnił M. Miłkowski.
– Jesteśmy chętni do przyjęcia około połowy z 11 terapii. Oczywiście to nie znaczy, że do refundacji trafi 5-6 leków, bo przy całym procesie negocjacji i uzgadniania z firmami zapewne 2-3 znajdą się ostatecznie na liście leków refundowanych – podkreślił wiceminister.
Będzie kolejna lista
W jego ocenie, pierwsza lista była niewielka, bo objęła tylko 11 leków.
– Wiemy, że w kolejnej liście, która będzie na jesieni, tam będzie zdecydowanie więcej tych technologii, zdecydowanie więcej bardziej skutecznych i bardziej oczekiwanych, tych, które nie są jeszcze refundowane w Polsce – zapowiedział.
Wiceminister pytany przez Politykę Zdrowotną o to, kiedy leki te faktycznie będą już refundowane odparł: – Mam nadzieję, że na 1 września leki z tej pierwszego wykazu wejdą na listę refundacyjną. Z kolei terapie z jesiennego wykazu zapewne wejdą w marcowej liście refundacyjnej w przyszłym roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS