A A+ A++

. ..wolę bieszczadzką malarię od rządowej febry.

Jak wiecie, staram się odizolowywać od doniesień z naszego rodzimego smrodku politycznego. Nie mam telewizji, w radiu pomijam serwisy informacyjne, nie kupuję gazet. Niestety, od czasu do czasu coś się przedostanie.

Rzecz jasna, największy poziom irytacji wzbudzają we mnie pomysły jaśnie panującego nam rządu z Jarosławem na czele. Odruchem Pawłowa jest wtedy myśl o emigracji. Nie tej wewnętrznej (na nią udają się wyłącznie nasi intelektualiści), ale tej właściwej. Czyż nie byłoby lepiej zamieszkać w jakiejś Grecji, Portugalii, Hiszpanii – gdzieś, gdzie jest ciepło, morze i bezkresny błękit?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMyślisz, że dobrze znasz język polski? Sprawdź się w naszym quizie. Tylko mistrz zdobędzie 10 punktów
Następny artykułPo tragicznym wypadku normalny ruch pociągów na trasie Świdnica-Wrocław przywrócony