Czy wiesz, że z “pobudzania do grzechu” lub “prowokowania do grzesznych myśli” należy się spowiadać? Parafia Zwiastowania Pańskiego w Poznaniu przygotowała listę nieoczywistych grzechów. To one są najczęściej pomijane przez wiernych podczas spowiedzi.

Katolicy powinni wiedzieć, z czego należy się spowiadać. Grzechy takie jak kłamstwo, kradzież czy brak miłości bliźniego są często omawiane podczas sakramentu pokuty.

Istnieją jednak przewinienia, które często umykają uwadze wiernych. Mowa tu m.in. o “grzechach cudzych” i “grzechach zaniedbania”. Księża przypominają, z czego należy się wyspowiadać.

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że należy spowiadać się z “grzechów cudzych”, czyli takich, które narażają innych na grzech.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak czytamy na stronie Parafii Zwiastowania w Poznaniu, do grzechów cudzych należą:

Pobudzanie do grzechu, np. przez nieskromny ubiór, rozgniewanie, złe mówienie czy złe zachowanie, które może prowokować innych do grzesznych myśli i działań.

Milczenie na grzech bliźniego, czyli niereagowanie na popełniony przez kogoś czyn, a także tolerowanie grzesznych działań podwładnych lub domowników przez brak reakcji na ich nieprawidłowe zachowania.

Bronienie lub pochwała grzechu – usprawiedliwianie lub obrona grzesznych działań innych ludzi, a także akceptacja lub pochwała dla działań niezgodnych z moralnymi zasadami.

Niekaranie grzechu – brak odpowiedniej reakcji na grzechy popełnione przez dzieci lub podwładnych.

Kolejną kategorią mniej znanych grzechów są “grzechy zaniedbania”. Katolik popełnia je w sytuacji, gdy pomijamy dobre uczynki, które każdy chrześcijanin powinien codziennie spełniać.

Według listy opublikowanej przez parafię, przygotowując się do spowiedzi, powinniśmy zastanowić się, czy nie popełniliśmy któregoś z tych występków:

“Nie upominałem grzeszących”. Brak reakcji na grzechy bliźnich to rzecz, z której powinniśmy się wyspowiadać.

“Nie pouczałem nieumiejących”. Jak się okazuje, niedzielenie się wiedzą i mądrością z tymi, którzy jej potrzebują, to również grzech.

“Nie chciałem krzywdy cierpliwie znosić”. Grzechem jest brak cierpliwości i wyrozumiałości w obliczu trudności, które pojawiają się w naszym życiu.

“Nie chciałem urazów chętnie darować”. Jak czytamy, chrześcijanin powinien być gotowy do przebaczenia i pojednania z innymi.

“Nie modliłem się ani za żywych, ani za zmarłych”. Grzechem jest zaniedbanie modlitwy, która jest ważnym aspektem duchowego życia i wsparciem dla innych.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!