A A+ A++

O skali unijnego dofinansowania najlepiej świadczą liczby: tylko z ostatniej perspektywy na lata 2014-2020 Kraków zawarł ponad 170 umów, dzięki czemu zyskał ponad 2 mld zł ze środków Unii Europejskiej. Na co te pieniądze poszły?

Zdecydowanie najwięcej przeznaczono na inwestycje transportowe. Od nich więc zaczynamy.

Od 2014 r. na związane z transportem projekty miasto dostało ponad 1,01 mld zł, co pozwoliło na realizację inwestycji o łącznej wartości ponad 1,97 mld zł. Gros tych środków przeznaczono na rozwój transportu publicznego, który zgodnie z unijnymi wymogami oraz przyjętą przez miasto polityką ma być sprawną i wygodną alternatywą dla samochodu. Do tego alternatywą ekologiczną. Inwestycje w przyjazny środowisku tabor widać na ulicach – Kraków jest pierwszym polskim miastem, w którym w 2014 r. uruchomiona została regularna linia obsługiwana autobusami elektrycznymi. Tu również po raz pierwszy wycofano z eksploatacji wszystkie autobusy z silnikami poniżej normy Euro5. A zaledwie nieco ponad tydzień temu do Krakowa dotarły pierwsze “przegubowe elektryki”, czyli autobusy elektryczne Urbino 18 z firmy Solaris Bus & Couch. Producent dostarczyć ma łącznie 50 nowych takich pojazdów, co oznacza, że już w połowie tego roku będzie ich na ulicach prawie 80.

Wraz z autobusami krakowskie MPK wzbogaciło się o 50 urządzeń ładujących za pośrednictwem złącza plug-in, do tego każdy pojazd został konstrukcyjnie przygotowany do wolnego ładowania poprzez pantografy. Jak podkreśla miejski przewoźnik, to rozwiązanie nowatorskie, które ma na celu jak najlepsze wykorzystanie terenu zajezdni, jednocześnie autobusy mogą być też ładowane w formie tzw. szybkiego ładowania za pomocą pantografów. Tego typu ładowarki już działają w zajezdniach Wola Duchacka i Podgórze oraz w rejonie pętli autobusowych przy ul. Pawiej, na pętli Dworzec Główny Wschód, os. Podwawelskim, Białym Prądniku i Nowym Bieżanowie.

Na zakup pojazdów krakowskie MPK uzyskało ok. 110 mln zł dotacji ze środków unijnych, a w planach są już kolejne zamówienia. Na początku tego roku przewoźnik złożył wniosek do programu Zielony Transport Publiczny o dofinansowanie zakupu kolejnych 40 przegubowych autobusów elektrycznych. Jeżeli zostanie pozytywnie oceniony, bezemisyjne pojazdy będą stanowiły ok. 20 procent krakowskiej floty.

Wciąż trwają też inwestycje w infrastrukturę tramwajową. Poza zakupem niskopodłogowego taboru tramwajowego w ostatnich latach (od 2017 r.) trwa regularna modernizacja torowisk tramwajowych wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Choć najczęściej mówi się o pojedynczych inwestycjach, cały projekt modernizacyjny ma potrwać aż do połowy 2023 r., a jego łączny koszt to niemal 276 mln zł, z czego ponad 117 mln wyłożyła Unia Europejska.

Nowe drogi, parkingi, mosty, tunele…

Transport publiczny ma też poprawić budowa kolejnych węzłów przesiadkowych oraz przystanków Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej, która ma ułatwić i usprawnić pasażerom podróże. W ostatnich latach przy wsparciu środków europejskich udało się zbudować m.in. przystanek osobowy Kraków Sanktuarium na linii nr 94, w tym roku z kolei zakończyć się ma przebudowa stacji SKA Kraków Swoszowice wraz z budową parkingu typu P&R za 43,5 mln zł (ok. 20,1 mln z UE), a także budowa zintegrowanego węzła przesiadkowego P&R/B&R (Bike & Ride) Rząska – Mydlniki – Wapiennik. Ta druga inwestycja, za ponad 11,6 mln zł (ok. 5,9 mln to środki europejskie), ma być oddana do dyspozycji mieszkańców w drugim kwartale tego roku. W ramach prac pozostało jeszcze m.in. wyposażenie terminalu, montaż słupów oświetleniowych oraz wymalowanie oznakowania.

Jedną z największych tego rodzaju inwestycji pozostaje budowa parkingu P&R Bronowice, gdzie znaleźć się ma również potężny węzeł przesiadkowy oraz terminal autobusowy. Inwestycja ma pochłonąć ponad 42 mln zł, z czego ponad 25 mln wyłożyła UE. Prace budowlane w terenie mają się rozpocząć pod koniec tego roku. Nowe parkingi P&R mają też powstać przy pętli Krowodrza Górka (ok. 110 miejsc postojowych) oraz przy ul. Pachońskiego, w rejonie ul. Szopkarzy (94 miejsca postojowe).

Jednocześnie trwają intensywne prace nad jedną z największych i najważniejszych inwestycji infrastrukturalnych na północy Krakowa. Chodzi o budowaną właśnie trasę Krakowskiego Szybkiego Tramwaju do Górki Narodowej. Początek ponadpięciokilometrowej trasy wyznaczono przy istniejącej pętli Krowodrza Górka, u zbiegu ulic Bratysławskiej, dr. Twardego i Wybickiego. Następnie linię poprowadzono w kierunku północnym do ul. Pachońskiego, gdzie tramwaj będzie skręcał w prawo, w kierunku wschodnim i pojedzie wzdłuż ulic Pachońskiego i Siewnej. W rejonie ul. Bociana skręci na północ, w kierunku ulic Kuźnicy Kołłątajowskiej i Banacha, aż do pętli autobusowo-tramwajowej z nowym dworcem. Bezpośrednio przy końcówce linii tramwajowej zlokalizowany będzie wielopoziomowy parking P&R na ok. 240 samochodów, wraz ze stanowiskami postojowymi przystosowanymi do ładowania pojazdów elektrycznych.

Poza samą trasą tramwajową oraz parkingami inwestycja obejmuje też m.in. budowę wielopoziomowego skrzyżowania z dwukomorowym tunelem drogowym o długości ok. 100 m w ciągu ul. Opolskiej (ma to zapewnić bezkolizyjny i sprawny przejazd tramwajów), nowych chodników i ścieżek rowerowych, przebudowę pętli tramwajowej Krowodrza Górka, a także estakady drogowe i tramwajowe nad doliną Sudołu, most na rzece Białucha, przepust na potoku Bibiczanka, wiadukt kolejowy oraz kładkę dla pieszych na wysokości ulic Szopkarzy i Danka. Ta gigantyczna inwestycja pochłonąć ma ponad 378 mln zł, z czego ponad 151 mln zł to dofinansowanie unijne.

Prace ruszyły w lipcu zeszłego roku i jak informuje Zarząd Inwestycji Miejskich, ruch ekip budowlanych widać szczególnie w rejonie ul. Opolskiej, gdzie wykonawca, firma Intercor, skupia się na budowie i przebudowie podziemnej infrastruktury technicznej. Najbardziej zaawansowane są roboty w zakresie sieci energetycznej, dzięki którym w przyszłości zniknąć mają dominujące na tym obszarze wysokie słupy energetyczne. Trwają również intensywne prace związane z rozbudową sieci ciepłowniczej, z kolei w rejonie Górki Narodowej można zobaczyć, jak powstają most nad Białuchą oraz przepust na potoku Bibiczanka. Widać już m.in., jak budowana jest tzw. wanna betonowa, po której będzie się poruszać tramwaj.

Jak zapewnia ZIM, choć do realizacji inwestycji konieczna była wycinka 3477 drzew, ograniczono ją do niezbędnego minimum, prace prowadzone są pod nadzorem ornitologicznym, a w zamian nasadzona ma być dokładnie taka sama liczba drzew (2680 w granicach inwestycji, pozostałe na działkach wskazanych przez Zarząd Zieleni Miejskiej). ZIM podkreśla też, że ponad 60 proc. torowiska będzie zielone, na obiektach mostowych zastosowane zostaną tzw. suche półki, umożliwiające migrację zwierzętom (szczególnie płazom), a w rejonie, gdzie inwestycja przecina użytek ekologiczny Dolina Prądnika, zaprojektowano tzw. ciche torowisko (czasem określane też mianem “pływającej szyny”). Z kolei dla zmniejszenia uciążliwości inwestycji dla okolicznych mieszkańców ustawione zostaną ekrany akustyczne.

To nie koniec prac na północy Krakowa. Kilka miesięcy po rozpoczęciu robót nad trasą do Górki Narodowej wystartowała też długo wyczekiwana rozbudowa al. 29 Listopada do granic miasta. Tu zakres prac obejmuje przebudowę istniejącej drogi krajowej nr 7 (trasa na Warszawę) na odcinku ok. 2,6 km od ul. Woronicza do granic miasta, wraz z modernizacją obiektów inżynierskich oraz rozbudową, przebudową i budową infrastruktury oświetleniowej oraz sygnalizacji świetlnej. Jednym z elementów jest też rozbudowa dwóch przecinających się z wylotówką na Warszawę wiaduktów kolejowych – linie kolejowe nr 8 i 95. Modernizacja pierwszego z wiaduktów już się rozpoczęła. Koszt tej inwestycji to niecałe 100 mln zł, z czego około dwóch trzecich pochodzi ze środków europejskich. Prace mają się zakończyć w 2022 r.

Rok później powinny się z kolei zakończyć prace nad budową Trasy Wolbromskiej, czyli zachodnią obwodnicą Zielonek, która wraz z budowaną przez GDDKiA północną obwodnicą Krakowa ma odciążyć ruch na istniejących drogach wylotowych na północ. Nowa droga o długości około 2 km przebiegać będzie przez teren gmin Kraków i Zielonki, a łączny koszt jej budowy wynieść ma ok. 111,5 mln zł. Krakowski odcinek rozpocznie się na wysokości ul. Pachońskiego, będzie mieć dwie jezdnie po dwa pasy ruchu w każdym kierunku, wraz z chodnikiem i ścieżkami rowerowymi. Wybudowany ma być również łącznik pomiędzy nową trasą a ul. Glogera wraz z rondem turbinowym.

Obecnie trwa faza projektowa, a sama budowa Trasy Wolbromskiej rozpocząć się ma w drugiej połowie tego roku.

Wciąż trwają też prace nad rozbudową ul. Igołomskiej. Ogromna inwestycja, której koszt to ponad 328 mln zł (ponad 179 mln to unijne dofinansowanie), ma się zakończyć w połowie przyszłego roku i znacznie poprawić komfort podroży drogą krajową nr 79. Poza ułatwieniami dla kierowców mają się też pojawić nowe chodniki, a także drogi dla rowerów, wiaty na przystankach autobusowych, sygnalizacje świetlne, nowe oświetlenie oraz ekrany akustyczne.

Jak informuje Zarząd Dróg Miasta Krakowa, stan zaawansowania robót osiągnął 88 procent. Obiekty inżynierskie zostały w większości ukończone, na urzędowe decyzje zezwalające na użytkowanie czeka most i wiadukt w pobliżu pętli autobusowej Pleszów oraz wiadukt w rejonie ul. Szymańskiego i Rusieckiej. Roboty budowlane zakończyły się przy przepuście w rejonie ul. Sitowiny i Narcyza Wiatra, na ukończeniu są prace przy wiadukcie nad ul. Igołomską (węzeł drogowy w rejonie ul. Rzepakowej) oraz w tunelu pomiędzy ul. Czeczeńską a Waligórskiego (nad tunelem powstanie skrzyżowanie w formie ronda wraz z infrastrukturą dla pieszych i rowerzystów).

Sporo pracy pozostało jeszcze na obiekcie kolejowym w pobliżu skrzyżowania z ul. Czeczeńską. Pierwszy etap został zakończony (zachodnia część wiaduktu), trwają prace w ramach drugiego, ich zakończenie planowane jest w sierpniu tego roku. Roboty na obiekcie toczą się przy zachowaniu ruchu kolejowego – obecnie obowiązuje tam ruch wahadłowy, dodatkowo w maju i czerwcu wprowadzony zostanie zakaz ruchu dla pojazdów powyżej 3,7 metra.

Jednocześnie na całym rozbudowywanym odcinku ul. Igołomskiej trwa budowa chodników i ścieżek rowerowych bądź ciągów pieszo-rowerowych. Montowane są ekrany akustyczne, elementy sygnalizacji świetlnej oraz niezbędne oświetlenie drogowe, nasadzana jest też zieleń zastępcza.

Planowany termin zakończenia inwestycji wyznaczono na czwarty kwartał tego roku.

Przesiadka na rowery

Wielkie inwestycje transportowe nie omijają też rowerzystów – w ostatnich latach w Krakowie nastąpiło istne rowerowe przyspieszenie, a miasto wzbogaciło się o sporo nowych ścieżek mających skomunikować ze sobą istotne punkty miasta. W ostatnich latach przy udziale ponad 58 mln zł ze środków europejskich udało się wybudować niemal 30 kilometrów nowych ścieżek, m.in. wzdłuż ul. Zakopiańskiej (na odcinku od pętli tramwajowej w Łagiewnikach do przystanku tramwajowego przy ul. Siostry Faustyny), wzdłuż ul. Wielickiej (od ul. Rożena Jaksy do ul. Teligi) i od ul. Wielickiej wzdłuż ul. Teligi i Ćwiklińskiej, wzdłuż ul. Nowohuckiej wraz z budową ścieżki od ul. Obrońców Krzyża do ul. Bulwarowej wzdłuż ul. Kocmyrzowskiej, od ul. Przybyszewskiego wzdłuż ulic Armii Krajowej i Jasnogórskiej do granic miasta czy od ul. Powstańców wzdłuż ul. Piasta Kołodzieja, Srebrnych Orłów i Wiślickiej. Jedną z ważniejszych inwestycji dla rowerzystów jest też z pewnością budowa ścieżki od kładki na Wiśle, łączącej Kazimierz z Ludwinowem, wzdłuż ul. Konopnickiej do ronda Matecznego, następnie wzdłuż ul. Kamieńskiego (wraz z kładką).

To jednak nie koniec rowerowych inwestycji. Miasto zapowiada kolejne przyspieszenie w budowie rowerowej infrastruktury i do 2025 r. chce zbudować szkielet tras rowerowych i skutecznie skomunikować wszystkie części miasta z centrum. Jeszcze w tym roku gotowe mają być m.in. ścieżki na odcinkach od klasztoru Sióstr Norbertanek do istniejącego odcinka ścieżki przy moście Zwierzynieckim, od ul. Wioślarskiej do ul. Jodłowej oraz od ul. Mirowskiej do granicy miasta; od ul. Powstańców wzdłuż ul. Strzelców i Lublańskiej do estakady (wraz z dostosowaniem tunelu łączącego ulice Brogi – Rakowicka do ruchu rowerowego); wzdłuż al. 29 Listopada na odcinku od ul. Żelaznej do ul. Opolskiej czy wzdłuż ulic Babińskiego i Skotnickiej (od ul. Bunscha do ul. Trockiego).

W przyszłym roku zaś rowerzyści mogą liczyć na nowe trasy m.in. wzdłuż ul. Bunscha (od ul. Czerwone Maki do ul. Babińskiego) oraz kolejny odcinek wzdłuż al. 29 Listopada. Jak zapowiada miasto, na tym na pewno się nie skończy.

Nowe przestrzenie kultury

Inwestycje z udziałem środków unijnych nie omijają też kultury. Jednym z najbardziej wyczekiwanych obiektów ostatnich lat, a zarazem jedną z największych inwestycji, było z pewnością otwarte w 2018 r. Muzeum Podgórza utworzone w dawnym Zajeździe pod św. Benedyktem u zbiegu ulic Limanowskiego i Powstańców Wielkopolskich. Zabytkowy, barokowo-rokokowy budynek przez lata popadał w ruinę, mimo że jego historia jest równie barwna co historia Podgórza – zajazd był kolejno szpitalem, magazynem artylerii, koszarami, więzieniem, restauracją i sklepem meblowym, by w końcu u progu trzeciego tysiąclecia zostać opuszczonym. Tak było do 2015 r., kiedy to rozpoczęły się prace adaptujące całość budynku na potrzeby muzealne.

Dziś Muzeum Podgórza jest trzecim po Domu Zwierzynieckim i Muzeum Nowej Huty muzeum lokalnym w Krakowie. Zgodnie z założeniem ma ono być opowieścią o dawnym mieście Podgórzu, opowiadaną głosem dawnych i współczesnych mieszkańców, od czasów prehistorycznych do dzisiaj. Wszystko to na przestrzeni składającej się z wystawy głównej, wystawy czasowej, kawiarni oraz sali konferencyjnej, którymi zajmuje się Muzeum Historyczne Miasta Krakowa. Adaptacja budynku na potrzeby muzeum pochłonęła ponad 7,7 mln zł, niemal 4 mln pochodziły ze środków europejskich.

Teraz zupełnie nowy obiekt dzięki unijnym środkom tworzy też Teatr Łaźnia Nowa, który od kwietnia 2019 r. dawne, nieużytkowane skrzydło budynku Zespołu Szkół Elektrycznych nr 2 na os. Szkolnym zmienia w Dom Utopii – Międzynarodowe Centrum Empatii. Ma to być zupełnie nowa przestrzeń, w której realizowana będzie pozateatralna linia programowa Łaźni.

Co to znaczy? Jak ujawnia Teatr, w środku znaleźć się mają pracownie rzemiosła i technik artystycznych wyposażone w najwyższej jakości sprzęt, przestrzeń galeryjna, sale spotkań oraz zaplecze dla artystów rezydentów. Wszystko to ma zbliżyć do siebie artystów reprezentujących różne dziedziny sztuki oraz mieszkańców Nowej Huty. Program debat, kursów, warsztatów i różnego rodzaju wydarzeń ma być pełen propozycji dla młodzieży i studentów, seniorów, osób zainteresowanych rękodziełem i sztuką, a także tych poszukujących nowych doświadczeń i impulsów poznawczych. Jednocześnie teatr chciałby, by Dom Utopii wzmacniał integrację osób z różnych środowisk zawodowych i społecznych, osób pełnosprawnych i tych z niepełnosprawnościami. Jak podkreśla Łaźnia, sama przebudowa ma podkreślić główne walory dawnego budynku szkolnego, używając nowoczesnych materiałów nawiązujących do industrialnej historii miejsca i nieodległego Kombinatu, w budynku będzie też zastosowany szereg rozwiązań energooszczędnych.

Projekt jest już na etapie końcowym, a cała inwestycja ma się zakończyć jeszcze w maju. Pod koniec zeszłego roku Łaźnia otrzymała pozwolenie na użytkowanie obiektu, obecnie trwają prace nad wyposażeniem wnętrz. Planowany koszt realizacji całego projektu to ponad 22,9 mln zł, z czego ponad 13,1 mln to środki unijne.

To niejedyna inwestycja w kulturę w Nowej Hucie. Dzieje się też w Nowohuckim Centrum Kultury, którego infrastruktura do 2014 r. praktycznie nie przechodziła kompleksowych modernizacji, remonty były raczej doraźne. Dopiero później, dzięki unijnym środkom, rozpoczęły się prace w salach zajęciowych. W 2016 r. otwarto Galerię Zdzisława Beksińskiego, potem Galerię Jerzego Dudy-Gracza. Budynek przeszedł też termomodernizację.

W 2018 r. na warsztat wzięto starą salę teatralną. Choć jej remont trwał zaledwie trzy miesiące, dzięki przeprowadzonym pracom sala widowiskowa stała się jedną z najnowocześniejszych w Polsce. Zakres prac był spory – od estetyki, oświetlenia po odpowiednią akustykę. Wymieniono podłogę sceniczną, fotele, urządzono reżyserską kabinę, pojawiły się nowe stoły mikserskie, mikrofony i odsłuchy, rampy i wyciągarki, a całe pomieszczenie zostało przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Teraz sala może pomieścić prawie 600 osób, a według wyliczeń NCK na największej scenie w Krakowie jednocześnie pojawić może się aż 450 aktorów. Modernizacja pochłonęła ponad 9,2 mln zł, z czego unijne dofinansowanie wyniosło 1,99 mln zł.

Jednocześnie wciąż trwają prace nad rewitalizacją zdegradowanych obszarów wokół NCK. Za ponad 8,1 mln zł (5,3 mln unijnego dofinansowania) przebudowane mają być ciągi komunikacyjne wokół obiektu, zamontowane plenerowe systemy ekspozycyjne (plus mała architektura), odnowiony parking, na nowo zaaranżowana ma być też zieleń. Zakończenie prac planowane jest na połowę tego roku.

Zmienia się także Muzeum Inżynierii Miejskiej. Poza trwającą dwa lata przebudową głównej, zabytkowej siedziby przy ul. św. Wawrzyńca placówka intensywnie pracuje nad digitalizacją i upowszechnieniem kolekcji ze swoich zbiorów. Projekt pod nazwą “Zabytki sztuki inżynieryjnej bez tajemnic” otrzymał ponad 1,4 mln zł unijnego dofinansowania, a dzięki niemu poddanych konserwacji, zdigitalizowanych i udostępnionych ma być łącznie 178 obiektów muzealnych, w tym takie perełki jak samochód osobowy Polski Fiat 508 III Junak z 1936 r., prototyp samochodu Smyk z 1957 r. czy telewizor Wisła.

Zakończenie projektu planowane jest na połowę tego roku, tymczasem w zeszłym roku MIM udało się też poszerzyć ofertę niezwykle popularnego Ogrodu Doświadczeń im. S. Lema. Za ponad 4,8 mln zł (1,9 mln to unijne dofinansowanie) stworzono Zimowy Ogród Doświadczeń, dzięki któremu to niezwykłe miejsce można odwiedzać już nie tylko latem. Jest więc pole do gry w curling, jest i tor saneczkowy, każde pokryte syntetyczną nawierzchnią, by nie być uzależnionym od zmiennej pogody. Zadbano przy tym o elementy edukacyjne – zjeżdżając na sankach czy ucząc się curlingu, można poznać siłę tarcia, dowiedzieć się, jak energia potencjalna zmienia w kinetyczną, przy torze saneczkowym zamontowano też liczniki mierzące prędkość zjeżdżania. Częścią Zimowego Ogrodu jest też planetarium sferyczne.

Jednocześnie ku końcowi powoli zmierzają prace nad rewitalizacją zespołu zabytkowego hangaru lotniczego przy ul. Stella-Sawickiego 41. Projekt współfinansowany przez UE (ponad 5,1 z 13,2 mln zł) ma się zakończyć jeszcze w tym roku, a sam hangar stanie się nową przestrzenią na potrzeby Muzeum Inżynierii Miejskiej. Wnętrze hangaru ma zostać całkowicie zmodernizowane, na cele muzealne ma zostać też zaadaptowana kotłowania, a obydwa te pomieszczenia zostaną połączone specjalnym tunelem – podziemnym przejściem, również dostępnym w przyszłości dla zwiedzających. Muzeum zaplanowało również zakup wyposażenia niezbędnego do realizacji ekspozycji.

Odrodzenie Twierdzy Kraków

Już pod koniec tego roku nowe oblicze zyskać też mają forty Twierdzy Kraków. Obecnie trwają prace nad rewitalizacją Fortu nr 52 “Borek” oraz Fortu nr 52a “Łapianka”. Ten drugi po zakończeniu inwestycji stać się ma siedzibą Muzeum i Centrum Ruchu Harcerskiego. Część prac już zostało zrealizowanych – w latach 2009-2018 za ponad 6 mln zł (ponad 3,1 mln dotacji UE) udało się m.in. przeprowadzić remont budynku koszar, wybudować drogi dojazdowe i parkingowe oraz wyremontować ostróg bramny i fosy. Od 2019 r. prace są kontynuowane w ramach kolejnego projektu opiewającego na kwotę ponad 5 mln zł. Prowadzone roboty mają na celu dokończenie inwestycji, a więc wybudowanie nowego budynku i połączenie go z odrestaurowanym obiektem zabytkowych koszar.

“Borek” również część rewitalizacji ma już za sobą. Obiekt do czasu II wojny światowej pełnił funkcje wojskowe, po wojnie z kolei obiekt przejęła firma Bacutil, zajmująca się przerobem odpadów zwierzęcych. Przedsiębiorstwo działało przez kilkanaście lat, po czym – nominalnie jako baza sprzętowa spółdzielni budowlanej – budynek stał opuszczony i niszczał. Dopiero na początku bieżącego stulecia losem fortu zainteresowała się rada dzielnicy Swoszowice, na której terenie obiekt się znajduje. Po długich dyskusjach, co mogłoby się znaleźć w forcie, ostatecznie stanęło na stworzeniu domu kultury. W 2013 r. rozpoczęto warte ponad 5,2 mln zł i trwające do 2018 r. prace rewitalizacyjne (1,9 mln to środki unijne), teraz są one kontynuowane w ramach kolejnego projektu na ponad 6 mln zł. Po zakończeniu inwestycji fort ma się stać siedzibą Klubu Kultury “Kliny” i Biblioteki Polskiej Piosenki, która od lat zmaga się z brakiem odpowiedniego dla siebie lokalu.

Oryginalna zabudowa fortu ma nie ulec większym zmianom, jedynym dodatkiem będzie zadaszenie od frontu przeznaczone pod przyszłą salę koncertowo-konferencyjną oraz dwie boczne szklane ściany, co pozwoli na uzyskanie dużej przestrzeni bez konieczności wyburzania żadnej z grubych ścian nośnych wewnątrz fortu. W środku ma się też znaleźć miejsce na część muzealną, gdzie będzie się można zapoznać z militarną przeszłością obiektu. Teren wokół fortu ma zostać z kolei zamieniony na przestrzeń spacerową.

Smart city na Zabłociu

W kolejną fazę wchodzi też projekt Klaster Innowacji Społeczno-Gospodarczych Zabłocie 20.22, powstający w dwóch poprzemysłowych budynkach. Projekt, którego koszt wynosi ponad 34,5 mln zł (15,6 mln to unijne dofinansowanie), ma na celu stworzenie centrum społecznych i technologicznych innowacji, “realizujących ideę smart city poprzez kreatywne łączenie sektora wiedzy i technologii z inkubacją przedsiębiorczości i aktywności społecznej”. W praktyce ma to być przestrzeń współdzielona, kreowana przez samych użytkowników, jednocześnie w środku działać będą komórki i jednostki organizacyjne miasta wspierające działalność społeczną i gospodarczą mieszkańców.

Obecnie kończą się niezbędne prace rozbiórkowe, wykonywana jest izolacja termiczna i przeciwwilgociowa fundamentów, wzmacniane są elementy konstrukcyjne. Do realizacji pozostało m.in. wykonanie zabezpieczenia przeciwpożarowego konstrukcji, montaż instalacji elektrycznej i teletechniki, roboty dekarskie, a także aranżacja terenu przy budynkach. Równolegle z adaptacją budynków trwa procedura wyboru partnera prywatnego, który ma być operatorem Klastra (w trybie partnerstwa publiczno-prywatnego).

Rozwój ochrony zdrowia

Programy unijne umożliwiły też inwestycje w placówki ochrony zdrowia. Trwa program termomodernizacji budynków przychodni zdrowia za niemal 11,9 mln zł (prawie 5 mln to unijne dofinansowanie), zyskały też szpitale. I tak Szpital Miejski Specjalistyczny im. G. Narutowicza zyskał w ostatnich latach m.in. Centrum Diagnostyki, Leczenia i Profilaktyki Chorób Przewodu Pokarmowego i Gruczołów Dokrewnych za 30,6 mln zł oraz nowoczesny kompleks operacyjny, z kolei Szpital Specjalistyczny im. Stefana Żeromskiego dzięki unijnym środkom mógł kupić aparaturę medyczną i diagnostyczną oraz wyposażenie techniczne, które pozwoliło doposażyć prawie 20 szpitalnych oddziałów. Sprzęt za ponad 17 mln zł (ok. 13,7 mln z UE) zyskały oddziały: otolaryngologii, chirurgii urazowo-ortopedycznej, okulistyki, chorób wewnętrznych I, II i III, ginekologiczno-położniczy z traktem porodowym, urologii, centralna sterylizacja, obserwacyjny chorób zakaźnych i dermatologii, pediatrii, ortopedyczno-urazowy, chirurgii ogólnej, onkologicznej i małoinwazyjnej, chirurgii dzieci, neurologii, anestezjologii i intensywnej terapii oraz blok operacyjny.

Dzięki środkom europejskim szpital przechodzi też kosztującą ponad 34 mln zł termomodernizację, finansowanie zyskał też remont oddziału neurologii, dzięki któremu można go powiększyć, a także zwiększyć komfort pacjentów – zniknąć mają wieloosobowe sale z jedną wspólną łazienką na korytarzu, powstać mają za to kameralne pomieszczenia wyposażone w osobne łazienki. Wymienione też zostaną instalacje wodna, elektryczna, niskoprądowa i gazów medycznych. Wcześniej wyremontowano też m.in. oddziały chorób infekcyjnych i pediatrii, obserwacyjno-zakaźny dla dorosłych oraz dermatologiczny.

Z możliwości zyskania unijnego dofinansowania korzystają też placówki prywatne, a co za tym idzie – także leczący się z nich chorzy. I tak około 200 pacjentek zyskało dostęp do bezpłatnych i małoinwazyjnych zabiegów z wykorzystaniem nowoczesnego systemu chirurgicznego da Vinci wykonywanych w krakowskim Szpitalu na Klinach. Urządzenie można określić mianem robotycznego przedłużenia rąk chirurga, dzięki któremu przez niewielkie nacięcia do wnętrza ciała pacjenta wprowadzone są interaktywne ramiona zaopatrzone w potrzebne w danym przypadku mikronarzędzia chirurgiczne. Ich ruchem steruje chirurg-operator, który przebieg operacji na bieżąco śledzi w dużym powiększeniu na swoim monitorze.

Ta nowoczesna metoda jest przede wszystkim niezwykle precyzyjna i daje możliwość działania w trudno dostępnych miejscach, a co za tym idzie – znacząco zmniejsza ryzyko wystąpienia powikłań, jest dokładniejsza w usuwaniu zmienionych chorobowo tkanek, pozostawia znacznie mniejsze blizny i skraca czas rekonwalescencji.

Niestety, mimo wszystkich tych zalet tego rodzaju zabiegi nie są refundowane przez NFZ, Szpital na Klinach jest też jednym z niewielu miejsc wyposażonych w robota da Vinci. Dzięki unijnemu dofinansowaniu (7,3 mln zł z 12,6 mln na cały projekt) bezpłatnie wykonanych będzie 200 zabiegów, 100 w grupie pacjentek z rakiem szyjki macicy, 100 w grupie z rakiem trzonu macicy. Program ruszył w styczniu tego roku.

W perspektywie – nowa perspektywa

To nie koniec planowanych w Krakowie inwestycji. Przed nami kolejna unijna perspektywa i kolejne środki do zdobycia. Kraków przedstawił już listę priorytetowych inwestycji, które zgłosił do tzw. Krajowego Planu Odbudowy, określającego kierunki wydatkowania unijnych środków. Wśród planowanych inwestycji znów wiele miejsca zajmuje transport. I tak Kraków stara się pozyskać środki m.in. na budowę układu komunikacyjnego dla obsługi Szpitala Uniwersyteckiego w Prokocimiu, rozbudowę ul. Kocmyrzowskiej, budowę Trasy Balickiej oraz obwodnicy Tyńca i ul. Benedyktyńskiej, a także budowę nowych linii tramwajowych na trasach Krowodrza Górka – Azory, Mały Płaszów – Rybitwy, Azory – Bronowice, Cichy Kącik – Azory czy odcinka od przystanku Prokocim Szpital do os. Rżąka.

Miasto starać się będzie też o dofinansowanie budowy takich nowych obiektów jak Centrum Kultury Ruczaj, Muzeum Miejsce Pamięci “KL Płaszów”, Krakowskie Centrum Muzyki, Centrum Literatury i Języka “Planeta Lem”, Centrum Sportu i Rekreacji przy ul. Monte Cassino czy Całoroczny Ośrodek Sportów Zimowych wraz z zespołem basenów w rejonie ul. Lipskiej – Myśliwskiej. Kraków chciałby też przy użyciu środków UE stworzyć dodatkowy pawilon dla potrzeb SOR w szpitalu im. Żeromskiego, przebudować obiekty sportowe WKS Wawel czy zbudować zespół szkolno-przedszkolny w rejonie Łęgu.

Czy miastu uda się zyskać środki, o jakie wnioskuje? Tego jeszcze nie wiadomo. Wiadomo jednak, że w ramach KPO Polska będzie miała do wykorzystania łącznie ponad 57 mld euro w postaci pożyczek i dotacji. Do 2 kwietnia mają potrwać jego konsultacje.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOxford Drama w Radiu Łódź. Zapraszamy do słuchania i oglądania
Następny artykułStare Miasto w Lublinie. Janusz Palikot przejmuje Czarcią Łapę. Knajpa z kranami z alkoholem w ścianach