A A+ A++

Reprezentacja Węgier ma już tylko matematyczne szanse na miejsce barażowe w grupie I. Na dwie kolejki przed końcem eliminacji zespół Marco Rossiego traci do drugiej Polski sześć punktów, a do tego ma gorszy bilans bramkowy aż o 16 goli. 

Zobacz wideo
To może być nowa gwiazda reprezentacji Polski. “Euforia wśród kibiców”

To oznacza, że Węgrzy w listopadzie musieliby rozgromić zarówno San Marino, jak i Polskę, a także liczyć na porażkę Polaków z Andorą oraz stratę czterech punktów przez Albanię w meczach z Anglią i Andorą. Szanse na taki scenariusz graniczą z cudem, tym bardziej, że kadra Węgier będzie musiała sobie radzić bez kilku ważnych piłkarzy, w tym bramkarza RB Lipsk – Petera Gulacsiego.

Już w sobotnim meczu Bundesligi RB Lipsk – Borussia Dortmund (2:1) Peter Gulacsi wystąpił na lekach przeciwbólowych z powodu urazu brzucha. Na listopadowe zgrupowanie kadry 29-latek już nie przyjedzie, aby zostać w Niemczech i w spokoju wyleczyć kontuzję. W jego miejsce powołano Petera Szappanosa z Honvedu Budapeszt, podczas gdy miejsce między słupkami niemal na pewno zajmie doświadczony Adam Bogdan z Ferencvarosu. 

Nie zagrają także Sallai i… Orban?

Peter Gulacsi to jeden z najważniejszych piłkarzy reprezentacji Węgier. Gdy Polacy w przeszłości mieli trio z Dortmundu (Lewandowski, Błaszczykowski, Piszczek), tak Węgrzy mają trio z Lipska, z którego pochodzi cały “kręgosłup” drużyny Marco Rossiego. Oprócz Gulacsiego są to także Willi Orban i Dominik Szoboszlai. Obaj zostali powołani na listopadowe zgrupowanie, ale węgierski związek, informując o nieobecności Gulacsiego, napisał, że tym razem jedynym reprezentantem RB Lipsk w kadrze będzie Szoboszlai.

PZPN wyjaśnia słowa Kuleszy o końcu umowy z Sousą. Co prezes miał na myśli?

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

To oznaczałoby, że w meczach z San Marino i Polską nie wystąpi także Willi Orban, który od meczu z PSG (2:2) w Lidze Mistrzów zmaga się z urazem uda. Orban był jednym ze strzelców bramek w marcowym spotkaniu z Polakami (3:3) w Budapeszcie. Innego gola strzelił Roland Sallai, a i pomocnika Freiburga zabraknie w listopadzie z powodu kontuzji kolana. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFrancja: 15-tonowy wieloryb utknął na mieliźnie w Calais
Następny artykułNie żyje Andrzej Górny. Pisarz, kombatant Czerwca ‘56 miał 88 lat