Wielkie i nieoczekiwane zmiany w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Łodzi

Ogromne kompetencje dyrekcji MPU podkreślają opozycyjni radni zasiadający komisji planowania przestrzennego. Radosław Marczec z PiS-u i Bartłomiej Dyba-Bojarski z Polski 2050 podejrzewają, że przyczyną odejścia mogły być odmienne wizje dotyczące zabudowy Nowego Centrum Łodzi. – Obawiam się, że pojawi się naciski dotyczące prac planistycznych w Nowym Centrum Miasta – nie ukrywa Marzec. – Zrobić szybko plany, wedle żądań inwestorów, niekoniecznie być może zgodne z długofalowym interesem miasta – dodaje Dyba-Bojarski.

Radny KO Marcin Hencz odpowiada, że zmiany w Centrum mają odbywać się w dialogu z inwestorami, ale nie w sposób radykalny. – Te plany jeśli będą korygowane, to będą korygowane na zasadzie na ilu piętrach, co odbywać się może w danym budynku, a nie będzie to wywrócenie całego procesu planowania.

Dyrektor MPU Robert Warsza nie komentuje swojej rezygnacji, ale dodaje, że jej powodem nie jest znalezienie innych planów na przyszłość.

Z kolei rzecznik prezydent Łodzi Marcin Masłowski podziękował dyrekcji za rzetelną pracę na rzecz rozwoju miasta.