Od 15 września kobieca reprezentacja Polski pozostaje bez selekcjonera. To tego dnia rezygnację złożył poprzedni trener naszej kadry, Jacek Nawrocki. Na razie nie wiadomo jeszcze, kto zostanie nowym selekcjonerem. O tym i sposobie wyboru zdecyduje nowy prezes PZPS, Sebastian Świderski.
W rozmowie z “Super Expressem” do sytuacji wokół kadry odniosła się nasza zawodniczka, Joanna Wołosz. – Już sam pomysł, żeby wysłuchać opinii innych osób w kwestii poszukiwań selekcjonera kadry oraz by rozmawiać o rynku szkoleniowców z zawodniczkami, to duży plus. Sama też koleżeńsko rozmawiałam z Olą Jagieło, która kieruje zespołem do spraw kobiecej siatkówki – powiedziała.
Wołosz o nominacji selekcjonera kadry
I dodała: – Prezes związku Sebastian Świderski przyznał od razu, że o siatkówce żeńskiej nie wie zbyt dużo. O pomoc poprosił osoby, które znają kobiece środowisko siatkarskie. Doceniam już sam fakt, że w tych czasach mężczyzna przyznał, że czegoś nie wie.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
– Ja mogę sobie tylko życzyć, by wybór był słuszny i właściwy. Mam nadzieję, że zostanie wskazany dobry trener, który wnieście dużo życia i nowej jakości do reprezentacji – zakończyła.
Od 2017 roku Wołosz jest zawodniczką włoskiego klubu Imoco Volley Conegliano. Od połowy grudnia 2019 roku zespół ten nie przegrał żadnego meczu! Jeśli drużyna Wołosz wygra w niedzielę, to będzie to jej 74. zwycięstwo z rzędu, czym zawodniczki pobiją rekord świata w liczbie kolejnych wygranych!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS