A A+ A++

W 2023 roku Marin Cilić była światowa trójka i triumfator wielkoszlemowy, wygrał sto procent swoich spotkań. Problem w tym, że stoczył tylko jeden pojedynek podczas styczniowego turnieju w Pune, po którym musiał wycofać się z rywalizacji na siedem miesięcy.

Zobacz wideo
“FIFA” odchodzi do przeszłości. Powstało “EA Sports FC 24”

Triumfator wielkoszlemowy wraca do gry po długiej przerwie. W wyjątkowym miejscu, gdzie debiutował lata temu

W Indiach 34-letni Chorwat wygrał w pierwszej rundzie z Roberto Carballesem Baeną, ale z powodu bólu w prawym kolanie wycofał się z imprezy. Raczej nie spodziewał się, że powrót do gry zajmie mu tak dużo czasu. Tenisista z Medjugorje siedem miesięcy później wraca do gry po wyleczeniu jednej z najpoważniejszych kontuzji w jego karierze. I robi to również w bardzo szczególnym miejscu.

Świątek i Kvitova

Marcin Cilić zagra w turnieju ATP 250 w chorwackim Umag. W poniedziałek w meczu pierwszej rundy zmierzy się z Fabio Cobollim. – To wspaniałe uczucie. Naprawdę mam w sobie bardzo pozytywne emocje po tym powrocie, ponad sześć miesięcy z dala od toru, od touru. Było bardzo ciężko – mówi były numer trzy na świecie. – Wreszcie powrót i zrobienie tego w Umagu to dla mnie coś wyjątkowego, powrót do domu jest zawsze wyjątkowy – wspomina Chorwat, który dokładnie w tym miejscu debiutował w zawodowym tenisie. Miało to miejsce w 2005 roku, gdy miał zaledwie 15 lat i zajmował 864. miejsce w rankingu. Siedem lat później wygrał ten turniej. Rok wcześniej przegrał w finale z Ołeksandrem Dołhopołowem.

– To turniej, na którym w 2005 roku rozpoczęła się moja kariera zawodowa, dlatego zawsze z przyjemnością tu wracam. Wiąże się to z wieloma wspomnieniami. Powiedzmy, że to jak powrót do punktu wyjścia i mam nadzieję, że pomoże mi to, aby ten powrót był bardzo pozytywny. Ponowna gra w tenisa tutaj budzi we mnie bardzo szczególne uczucie – mówi tenisista, który obecnie zajmuje 102. miejsce w rankingu ATP. Z powodu kontuzji wypadł poza czołową setkę po raz pierwszy od października 2007 roku. Kawał czasu.

Casper Ruud i Andriej Rublow po finale w Bastad

34-letni Chorwat jest przedstawicielem grupy tenisistów, którzy mogli być wybitni również pod względem osiągnięć, lecz musieli rywalizować z Wielką Trójką – Nadalem, Djokoviciem i Federerem. Mimo to Ciliciowi udało się wygrać turniej wielkoszlemowy. Miało to miejsce w 2014 roku w US Open. Ponadto grał w dwóch finałach – Wimbledon 2017 oraz Australian Open 2018. W zeszłym roku po czterech latach posuchy dotarł do półfinału Roland Garros. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRzecznik praw pacjenta wznawia sprawy dotyczące szczepionki Jcovden
Następny artykułWłaściciel zemdlał widząc jak zaczęło płonąć