To już pewne, że Raków Częstochowa przez najbliższe miesiące będzie sobie musiał radzić bez swojego kapitana i ostoi defensywy. Szczegółowe badania Tomasa Petraska wykazały, że reprezentant Czech naderwał wiązadła rzepki.
Nie wiadomo, jak długo Raków Częstochowa będzie grał bez Petraska. Obrońca przechodzi obecnie rehabilitację, za dwa tygodnie przejdzie powtórne badania, które dadzą odpowiedź na pytanie, czy konieczny będzie zabieg. Jeśli spełni się pozytywny scenariusz, to Petrasek wróci do treningów w połowie stycznia. Jeśli jednak konieczna będzie interwencja chirurgiczna, to wówczas przerwa w grze potrwa pięć, a nawet sześć miesięcy.
Strata Petraska to wielki problem dla Rakowa. Środkowy obrońca jest w tym sezonie w wyśmienitej formie, dostrzegł to selekcjoner reprezentacji Czech, który zaczął powoływać Petraska do kadry. Gdyby nie kontuzja, kapitan Rakowa z pewnością powalczyłby o wyjazd na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.
Uraz Petraska nie jest jedynym problemem dla Rakowa. Częstochowian w dwóch kolejnych meczach, na wyjeździe z Lechem Poznań i u siebie Wartą Poznań, nie poprowadzi trener Marek Papszun. Szkoleniowiec został zawieszony przez komisję ligi, po tym jak ujrzał czerwoną kartę w bezbramkowo zremisowanym meczu z Wisłą Kraków.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS