Smaczna i łatwa w wykonaniu babka drożdżowa, którą możecie podać na wielkanocny stół.
Składniki:
2 szklanki mąki
30 g drożdży świeżych
3 żółtka
1 jajko
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki cukru + 1 łyżeczka do drożdży
70 g masła roślinnego lub zwykłego
1/2 szklanki rodzynek
kilka kropel aromatu, np. migdałowego
oraz:
masło do wysmarowania formy
kasza manna do posypania formy
Przygotowanie:
Masło rozpuścić w rondelku. Trzy żółtka utrzeć z cukrem na puszysty kogel. Drożdże rozpuścić w mleku, dodać jeszcze 1 łyżeczkę cukru. Wymieszć i odstawić na 5 minut. Wszystkie składniki odmierzy do miski, czyli do kogla dodać mąkę, całe jajko, drożdże z mlekiem, rozpuszczone masło i aromat, a także rodzynki. Wszystko bardzo dokładnie wymieszać. Mieszać dokładnie, tak jakbyście chcieli jak najwięcej powietrza wtłoczyć w ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić na około 1,5 h do wyrośnięcia. Formę posmarować masłem i wysypać kaszą manną. Przełożyć ciasto. Odstawić ponownie pod ściereczkę, by wyrosło. Czas wyrastania to około 1–1,5 h. Wyrośnięte ciasto będzie miało klasyczny “brzuszek” i będzie “napuszone”. Wstawić je do nagrzanego do 180°C piekarnika i piec około 25–30 minut. Pod koniec pieczenia przykryć foremkę folią aluminiową, by ciasto nie było zbyt ciemne. Ciasto wyjąć z formy, gdy przestygnie, wtedy z łatwością odejdzie z foremki. Na babkę można przygotować lukier z cukru pudru wymieszanego z sokiem z cytryny lub polewę czekoldową. Smacznego!
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
W weekendowym (4-5 kwietnia) wydaniu m.in.
W zasadzie to spieramy się o wszystko
Gdzieś na pograniczu, daleko od Warszawy jest nasz dom — mówią Anna Dziewit-Meller i Marcin Meller, których połączyła pasja do książek. Nam opowiadają o ucieczce od miasta, felietonach pisanych na łące i przy biurku w sypialni.Czy branża beauty przetrwa kryzys?
Atelier Fryzjerskie Marty Babij cieszy się dużą popularnością nie tylko wśród elblążanek. Jego właścicielka i fryzjerka z ponad 25-letnim doświadczeniem opowiada, jak salon i jego pracownicy radzą sobie w czasie pandemii.Koronawirus bije w kobietę!
Co ta zaraza z nami od kilku już miesięcy wyrabia — to przechodzi ludzkie pojęcie… Zabija ludzi, zmusza do pozostawania w domu, nadwyręża budżety firm i państw… Ale ten wirus to zjawisko, które czasem przewartościowuje, a czasem obnaża problemy społeczne…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS