A A+ A++

Handlowy biznes nie lubi próżni. Towar trzeba sprzedać i to do cna. Dlatego niektóre firmy nie wyprzedają to co nieaktualne, ale już myślą o tym, co trzeba sprzedać na zapas, by nic się nie zmarnowało. Szczerze mówiąc, można poczuć duże zaskoczenie, kiedy w poszukiwaniu dekoracji noworocznej, natykasz się na wielkanocne zajączki.

Ciekawe, czy inne sieci handlowe pójdą w ślad za tą jedną, która w swoich sklepach w Piotrkowie pobiła rekord sprzedaży na zapas?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułQuiringh van Brekelenkam mruga okiem. 9 obrazów holenderskiego Mistrza
Następny artykułHucznie ochodzonego sylwestra zawdzięczamy dwóm… papieżom