Na to, że nadchodzącą Wielkanoc Polacy będą chcieli spędzić poza swoim miejscem zamieszkania, może złożyć się wiele czynników. Ubiegłoroczne święta zostały “odwołane” – ludzie nie mieli wyboru, musieli zostać w domu. W tej chwili decyzja o tym, co robić, zależy tylko od nas. Jeśli chcemy spędzić je w hotelu, mamy taką możliwość.
– Szczerze, to mam już dosyć siedzenia w domu. Zwykle wyjeżdżałam na sylwestra, a później w ferie, ale w tym roku przecież był lockdown i całą rodziną siedzieliśmy sobie na głowie. Dlatego teraz korzystam, że hotele są otwarte i można chociaż na kilka dni zmienić otoczenie. Wszystkim nam to dobrze zrobi – podsumowuje Magdalena z Warszawy.
Takich osób jest więcej, co potwierdza Nocowanie.pl. Według informacji podawanych przez portal, święta należały do czterech najpopularniejszych terminów, o jakie w lutym pytali turyści. W tej chwili wielkanocne wyjazdy cieszą się nawet większym zainteresowaniem niż długi weekend w czerwcu. Wynika to między innymi z tego, iż Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami, a Polacy mają tendencję to rezerwowania noclegów w ostatniej chwili. Czasami decyzje o spędzeniu świąt poza domem zapadają z dnia na dzień.
Choć wielu Polaków planuje wyjazd na święta, nie należy czekać na powtórkę “scenariusza zakopiańskiego”, gdy Krupówki zostały opanowane przez tłumy wczasowiczów. Pierwszy weekend po zdjęciu obostrzeń był pod tym względem wyjątkowy. Do Zakopanego przyjechali turyści, którzy chcieli spędzić walentynki w górskiej scenerii, ale również narciarze oraz kibice skoków narciarskich. Zawody były zamknięte dla publiczności, ale wiele osób chciało być w centrum wydarzeń.
Wielkanoc ma zupełnie inny charakter. Polacy planują rodzinne wyjazdy, chcą spokojnie wypocząć, zmienić otoczenie i oderwać się od codzienności.
Wśród najpopularniejszych kierunków nie ma większych niespodzianek. Wielkanoc w tym roku przypada na początku kwietnia, dlatego turyści szukają noclegów w miejscach, gdzie mogą liczyć na dodatkowe atrakcje.
– Możemy powiedzieć, że w tej chwili najpopularniejszymi miejscowościami są Zakopane, Karpacz i Szklarska Poręba. Wynika to chociażby z ich statusu kurortów narciarskich. Przy rezerwacji na pewno sporo osób ma z tyłu głowy, że na początku kwietnia jest jeszcze szansa na szybki wypad na stok – ocenia Kamila Miciuła, kierownik PR portalu Nocowanie.pl.
W kręgu zainteresowań Polaków pojawia się również Kołobrzeg. Miasto w zachodniopomorskim zajmuje wysoką, bo czwartą lokatę, wśród miejsc, w których rezerwowane są noclegi na Wielkanoc.
Jest to jednak wyjątek, ponieważ turyści pozostają wierni lokalizacjom na południu kraju. Na kolejnych miejscach mamy więc Szczyrk, Kudowę-Zdrój, Wisłę, Murzasichle, Świeradów-Zdrój oraz Szczawnicę. To właśnie tam może pojawić się najwięcej wczasowiczów.
W tym roku Polacy planują wydłużyć wielkanocny wypoczynek, widać bowiem zainteresowanie pobytami przekraczającymi 3 dni. Najczęściej zamierzają przyjechać już w czwartek wieczorem, a powrót do domu odkładany jest do wtorku. Przedłużenie świątecznego weekendu na pewno stanowi kuszącą perspektywę, z czego wiele osób chętnie skorzysta.
Nie tylko turyści liczą na wielkanocny wypoczynek. Również hotelarze i właściciele obiektów noclegowych upatrują swojej szansy w wiosennych wyjazdach Polaków. Stąd też nieznaczna podwyżka cen noclegów w porównaniu do roku ubiegłego. Teraz średni koszt noclegu w Zakopanem wynosi 58 zł, podobnie jest w Szklarskiej Porębie. W Karpaczu za nocleg dla jednej osoby trzeba zapłacić średnio 56 zł, natomiast w Kołobrzegu – 51 zł. Skorzystają więc ci, którzy planują spacery po plaży.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS