A A+ A++
Kolejowa inwestycja w Katowicach jeszcze dobrze się nie zaczęła, a już widać pierwsze zmiany w rejonie torów. Wycinka na bardzo dużą skalę została przeprowadzona w dwóch dzielnicach Katowic. Nasadzeń zastępczych nie będzie.

W ostatnich dniach głośno jest o wielkiej inwestycji kolejowej w Katowicach. Przebudowa i rozbudowa linii E65 będzie powodowała duże utrudnienia dla mieszkańców – zarówno kierowców, jak i pieszych. Większość osób skupia się na zmianach w organizacji ruchu związanych z zamknięciem wiaduktów. We wrześniu zamknięte dla ruchu całkowicie lub częściowo zostaną wiadukty: drogowy na ul. Bagiennej (9 września), wiadukty kolejowe nad ulicami Graniczną (16 września), Mikołowską (23 września) i Kłodnicką (30 września). Pokazuje to poniższa grafika opublikowana kilka dni temu przez PKP PLK.

To będzie początek prac budowlanych, które, zgodnie z planem, mają zakończyć się dopiero za 4 lata. Rozbiórka wspomnianych wiaduktów i budowa całkiem nowych obiektów dopiero się rozpocznie. Jednak wykonawca już przygotowuje tereny kolejowe pod nowe obiekty w innych lokalizacjach. Wycinki o bardzo dużej skali umknęły mieszkańcom, ponieważ zostały wykonane w pewnej odległości od zabudowań. Choć akurat w Załężu prace były prowadzone bardzo blisko dworca autobusowego przy ul. Sądowej i na końcu ul. Narutowicza, gdzie trwa usuwanie pozostałości po ściętych drzewach i krzewach. Jeszcze lepiej widać to z pociągu. Jeśli ktoś w ostatnim czasie przejeżdżał pomiędzy Zawodziem a Szopienicami oraz  na trasie Katowice – Brynów, to mógł zauważyć spore zmiany na terenach sąsiadujących z liniami kolejowymi. W związku z dobudową dodatkowych torów i  zmianą ich układu oraz przecięć linii kolejowych, konieczna była likwidacja zieleni.

Wycinka na zlecenie PKP Polskich Linii Kolejowych objęła dwa obszary.

Wycinka drzew w Zawodziu, widok z okna pociągu.

Wycinka w Zawodziu

Puste pole po usunięciu drzew i krzewów widać po północnej stronie torów w Zawodziu. Dokładniej na wysokości węzła DK79 łączącego tę drogę z ul. 1 Maja. Zieleń zlikwidowano na około kilometrowym odcinku od wiaduktu w ciągu ul. Bagiennej do zabudowań na wysokości centrum przesiadkowego w Zawodziu.

Obszar wycinki w Zawodziu.

To w tym miejscu powstaną całkowicie nowe wiadukty kolejowe, które umożliwią przeprowadzenie ruchu pociągów nad liniami kolejowymi nr 1 i nr 659. Na dwóch obiektach przebiegać będzie linia 138, która łączy Katowice z Oświęcimiem. W układzie siedmiotorowym, cztery tory dla ruchu dalekobieżnego będą poprowadzone wiaduktami kolejowymi, a trzy tory regionalne zostaną poprowadzone „dołem”.

Teren po wycince drzew w Załężu, widok w stronę centrum miasta.

Wycinka w Załężu

Efekty usunięcia roślin w tym miejscu widać w rejonie lokomotywowni. Po obu jej stronach leżą wycięte drzewa. W tej lokalizacji znajduje się bardzo duża liczba torów, ale nie są one w większości wykorzystywane. Czasami przewoźnicy odstawiają tu na jeden z torów swoje pociągi. Nieużywane tory zarosły i stąd bardzo duża ilość wyciętej niższej zieleni. To w większości samosiejki. Mimo to, skala wycinki jest widoczna dobrze zwłaszcza z wiaduktu przebiegającego nad linią kolejową 137 łączącą Katowice z Gliwicami.

Miejsce wycinki w Załężu.
Prace porządkowe po wycince w Załężu.

Wiaduktem przebiega jednotorowa linia kolejowa 656 Katowice – Brynów. W jego miejsce powstanie nowy obiekt, a do tego dobudowane zostaną kolejne wiadukty, którymi przebiegać będą dwa tory linii 139. Oznacza to, że zamiast jednego toru poprowadzone zostaną górą trzy tory. Dlatego potrzebna jest rezerwa terenu i z tym związana jest wycinka. Chodzi nie tylko o poprowadzenie większej liczby torów wiaduktem nad linią Katowice – Gliwice. Linia 137 zostanie podzielona. Jeden jej tor będzie przebiegał również za lokomotywownią, bliżej ul. Sądowej.

Wycinka w Załężu, widok z okna pociągu.

Łącznie usunięto 1000 drzew

Celem obu wycinek jest budowa obiektów, które pozwolą na rozdzielenie ruchu lokalnego od dalekobieżnego. To wymaga zajęcia dużego terenu. – Prace porządkowe przy stacji Katowice Zawodzie były prowadzone zgodnie z prawem. Dla realizacji zadania na linii kolejowej Katowice Szopienice Płd. – Katowice Piotrowice, pozyskano niezbędne decyzje administracyjne, w tym decyzję o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej, na podstawie której przeprowadzono prace porządkowe oraz decyzję środowiskową – mówi Katarzyna Głowacka z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. Zgodnie z przepisami Ustawy o transporcie kolejowym, spółka nie potrzebuje zezwolenia na wycinkę z wyjątkiem drzew i krzewów wpisanych do rejestru zabytków. W takim przypadku nie stosuje się przepisów Ustawy o ochronie przyrody. Nie ma obowiązku uzyskiwania zezwoleń na ich usunięcie.

Prace porządkowe po wycince w Załężu na końcu ul. Narutowicza.

Na całym odcinku linii kolejowej pomiędzy Szopienicami Południowymi a Piotrowicami wycinka objęła łącznie ok. 1000 drzew, a także ponad 100 000 m kw. krzewów. – Poprzedziła je szczegółowa inwentaryzacja. W wydanych decyzjach nie ma obowiązku nasadzeń zastępczych. Prace, zgodnie z decyzją środowiskową, realizowane są pod nadzorem ornitologa, który ocenia drzewostan pod kątem lokalizacji ewentualnych gniazd. Z każdego przeglądu sporządzana jest notatka. Decyzję o usunięciu gniazd podejmuje RDOŚ – wyjaśnia Katarzyna Głowacka. Zlikwidowaną zieleń można zauważyć też w innych miejscach przy linii kolejowej, ale w Zawodziu i Załężu skala jest największa. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytanie, dlaczego prace prowadzono mimo trwającego sezonu lęgowego ptaków.

Łukasz Kądziołka

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułВ Покровске остается 38 000 взрослых и 1900 детей, с понедельника не будут работать банки
Następny artykułKs. Michał Olszewski zostanie dłużej w areszcie. Tak zdecydował sąd