Wielka rezygnacja to termin opisujący wyższy wskaźnik odejść z pracy przede wszystkim amerykańskich pracowników, który rozpoczął się wiosną 2021 r. Liczba odchodzących z pracy Amerykanów przez dziesięć miesięcy z rzędu przekraczała szczyty sprzed epidemii. Od marca do grudnia 2019 r. miesięcznie odchodziło z pracy średnio 2,32 proc. zatrudnionych, a dwa lata później w tym samym okresie już 2,78 proc. Według raportu rządowego Biura Statystyki Pracy rekordowa liczba 4,53 miliona Amerykanów zrezygnowała z pracy w listopadzie 2021 r.
Brakuje pracowników
W rezultacie w wielu stanach brakuje kasjerów, kierowców ciężarówek i autobusów, a restauracje muszą pracować krócej przez niedobór personelu.
Chociaż powody, dla których ludzie zmieniają pracę są często osobiste, kilka przyczyn powtarza się w większości analiz rynku pracy. Część osób obawiała się powrotu do pracy ze względów zdrowotnych, części spodobała się praca zdalna, a część musiała zostać w domu ze względu na niechodzące do szkoły dzieci. Wielu pracownikom udało się zgromadzić pewne oszczędności w czasie epidemii, m.in. za sprawą zasiłków, co w połączeniu z doświadczeniem związanym z nową sytuacją skłoniło ich do przewartościowania priorytetów życiowych.