A A+ A++

Angelique Kerber (607. WTA) na starcie turnieju WTA 1000 w Indian Wells sprawiła ogromną sensację i pokonała znacznie wyżej notowaną Petrę Martić (58. WTA). W kolejnej fazie czekało ją o wiele trudniejsze zadanie, czyli spotkanie z Jeleną Ostapenko (10. WTA), “zmorą” Igi Świątek (wygrała wszystkie cztery mecze z Polką).

Zobacz wideo
To byłby hit! Wielki talent z NBA zagra dla Polski?

Angelique Kerber postraszyła Jelenę Ostapenko. Wyrównana walka

Niemka od początku spotkania prezentowała się dobrze i miała trzy break pointy. Wszystkie zmarnowała, a następnie sama została przełamana. To zmotywowało ją do jeszcze lepszej gry i dwa kolejne gemy returnowe rozstrzygnęła na swoją korzyść. Potem miała nawet dwie piłki setowe, lecz obie zmarnowała. Od tego momentu Ostapenko była bezlitosna i po dwóch przełamaniach wygrała partię 7:5.

Łotyszka na początku drugiej partii ponownie wygrała gem przy serwisie rywalki. Jednak potem dwukrotnie straciła serwis i znalazła się w trudnej sytuacji, przegrywając 2:3. Zwłaszcza że niedługo później zmarnowała trzy break pointy, a własne podanie utrzymała z trudem. Potem już jej się to nie udało i ostatecznie poległa 3:6.

Angelique Kerber zadziwia w Indian Wells. Jelena Ostapenko za burtą

Decydujący set rozpoczął się od czterech z rzędu przełamań. Potem zawodniczki o wiele lepiej radziły sobie przy własnym serwisie. Aż nadszedł ósmy gem i Ostapenko zaczęła się gubić. Przegrała gem i była o krok od odpadnięcia z turnieju. Skutecznie obroniła aż trzy piłki meczowe, lecz przy czwartej już nie dała rady i po porażce 7:5, 3:6, 3:6 sensacyjnie pożegnała się z turniejem. A Niemka nie przestaje zaskakiwać.

W trzeciej rundzie turnieju w Indian Wells Angelique Kerber zagra z Wieroniką Kudiermietową (19. WTA) lub Nao Hibino (80. WTA).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoliczył, ile samolotów zostało Rosji. Cios dla NATO
Następny artykułTragedia na Słowacji. Nie żyje 10-latek z Polski