Stawką spotkania w stolicy Lombardii było pierwsze miejsce na finiszu rywalizacji grupowej. Zespół Didiera Deschampsa na San Siro musiał odrobić straty z porażki (1:3) zanotowanej na początku września w Parku Książąt.
Spotkanie dla “Trójkolorowych” rozpoczęło się w wymarzony sposób. Adrien Rabiot już w 2. minucie trafił głową po dograniu z rzutu rożnego przez Lucasa Digne. Obrońca Aston Villi jeszcze przed przerwą, po kapitalnym uderzeniu z rzutu wolnego, podwyższył na 2:0. Ostatecznie gola zapisano na konto bramkarza Guglielmo Vicario. Odpowiedź Włochów była błyskawiczna, a kontrę udanie wykończył Andrea Cambiasio. Po zmianie stron duet Digne-Rabiot znowu dopiął swego, a trzeci gol Francuzów przywrócił ich na czoło tabeli. Włosi w doliczonym czasie gry mogli zmniejszyć rozmiary przegranej, ale kluczową interwencją popisał się bramkarz Mike Maignan.
Z kolei drużynę Izraela przed uniknięciem bezpośredniej degradacji na niższy poziom rozgrywek mogła uchronić tylko wygrana trzema bramkami z “Czerwonymi Diabłami”. Mecz odbył się w Budapeszcie. Kameralna Bozsik Arena wydawała się idealna na to wydarzenie. Do soboty sprzedało się tylko ok. 600 biletów. W finałowych minutach Izrael zdobył gola na wagę pierwszej wygranej w grupie.
W dywizji B rywalizowano w niedzielę w dwóch grupach. Anglia na Wembley rozgromiła Irlandię aż 5:0, czym przypieczętowała wygranie puli i awans do elity. Wszystkie bramki zostały zdobyte po przerwie, a popisy strzeleckie rozpoczął kapitan zespoły Harry Kane, zdobywając 69. bramkę w reprezentacji z rzutu karnego. Na potknięcie Anglii liczyła Grecja, ale gdy to nie nastąpiło, to wyjazdowe zwycięstwo z Finlandią (2:0) na niewiele się zdało.
Po pięciu zwycięstwach w sześciu meczach, trener Anglików Lee Carsley powróci do swojej stałej roli trenera reprezentacji Anglii do lat 21. Zastąpi go Thomas Tuchel, który rozpocznie pracę w styczniu i poprowadzi kampanię mającą na celu zakwalifikowanie się do mundialu 2026.
Kibice przybyli na Ullevaal Stadion w Oslo nie żałowali decyzji. Norwegia wysoko pokonała Kazachstan aż 5:0, a hat-tricka zaliczył Erling Haaland. Kazachstan pod wodzą Stanisława Czerczesowa, byłego trenera Legii Warszawa, przegrał piąty mecz z rzędu, mając bilans bramek 0-15. Skandynawowie uzyskali promocję, w czym znacznie pomogła strata punktów Austrii w Wiedniu w zremisowanym 1:1 meczu ze Słowenią.
Haaland w fazie grupowej w sumie zdobył siedem goli. Napastnik Manchesteru City ma o dwa trafienie więcej od tercetu składającego się z Portugalczyka Cristiano Ronaldo, Szweda Viktora Gyokeresa i Słoweńca Benjamina Sesko.
W grupie C4 awans już wcześniej zapewniła sobie Macedonia Płn. Drużyna z Bałkanów na własnym terenie skromnie 1:0 zwyciężyła, mające dotąd szanse na drugie miejsce Wyspy Owcze. Porażkę Farerów wykorzystała Armenia, która w Rydze pokonała Łotwę 2:1.
Miejsca w ćwierćfinale LN mają już zapewnione zespoły: Portugalii, Włoch, Francji, Niemiec, Holandia i Hiszpanii.
Dokończenie 6. ostatniej kolejki fazy grupowej nastąpi w poniedziałek i wtorek. W piątek szanse na awans do ćwierćfinału z grupy A1 straciła reprezentacja Polski. Biało-czerwoni przegrali na wyjeździe z Portugalią 1:5 i zajmują trzecie miejsce w tabeli. Ostatnia jest Szkocja, która ma tyle samo punktów – cztery. W poniedziałek w Warszawie podopieczni selekcjonera Michała Probierza powalczą ze Szkotami w bezpośrednim spotkaniu o uniknięcie ostatniej lokaty.
Ćwierćfinały i baraże o awans/utrzymanie odbędą się w marcu, a turniej finałowy (Final Four) – w czerwcu.
PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS