Agenci ABW zatrzymali biznesmena, który w zamian za łapówki obiecywał kontakt z ludźmi z otoczenia premiera, zawarcie umów z Tauronem, czy też umorzenie podatków. – Zarzuty przedstawiono też dziewięciu osobom, które dały się mu skusić – mówią śledczy z Katowic.
Akcja ABW to efekt postępowania prowadzonego przez śledczych ze śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach. Dotyczy ono korupcji, płatnej protekcji oraz powoływania się na wpływy w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwie Finansów, Ministerstwie Zdrowia, Krajowej Administracji Skarbowej, Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, Najwyższej Izbie Kontroli, służbach specjalnych, a także we władzach spółek skarbu państwa.
Najważniejszą postacią tego śledztwa jest Tomasz J. To klasyczny przykład Dyzmy. Mężczyzna nie był związany z półświatkiem, nie robił interesów, ale zaczął wmawiać ludziom ze środowiska biznesu, że ma znajomości i rozległe wpływy. – I w zamian za kasę pomoże rozwiązywać ich problemy – mówi osoba znająca kulisy sprawy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS