Dzisiaj, 10 stycznia (07:00)
Wokół Pogoni Szczecin nie ma w ostatnim czasie nudy. Za piłkarzami udana runda, zakończona na pozycji wicelidera, a w tle sportowych wydarzeń wciąż pięknieje nowy stadion „Portowców”. Czy w dobie pandemii możliwe jest dochowanie terminu ukończenia inwestycji? Między innymi na ten temat rozmawiamy z dyrektorem klubu, Łukaszem Machińskim.
Przebudowa szczecińskiego stadionu rozpoczęła się w marcu 2019 roku. Tej inwestycji zdecydowanie nie można określić mianem najspokojniejszej w historii polskiego futbolu. Najpierw robotnicy natrafiali bowiem na pociski i niewybuchy z czasów II wojny światowej, a później doszła jeszcze pandemia, która nie sprzyja wielkim przedsięwzięciom.
Czy w takich warunkach da się dotrzymać terminów? – Nie jesteśmy bezpośrednią stroną tej inwestycji zatem nie możemy i nie powinniśmy deklarować jej zakończenia – mogę jedynie zdradzić, że zarówno Generalny Wykonawcy, jak i Inwestor Zastępczy nie przewidują większych opóźnień. Trzeba jednak uczciwie powiedzieć sobie, że w obecnych czasach każde zamówienie czy dostawa obarczone są dużym ryzykiem. Pandemia sprawiła, że w wielu obszarach brakuje surowców oraz materiałów. Może okazać się za kilka tygodni, że na jakieś elementy będziemy musi … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS