Kto mógł przypuszczać, że nazwa ulicy Barwnej tak dobrze opisuje jej historię? I że z majowej wzmianki o jej likwidacji w “Stołecznej” wyniknie aż taka draka? W obronie krótkiego odcinka dzielnicowi radni Piotr Skubiszewski i Paweł Lenarczyk z Otwartego Ursynowa składają interpelację, protestuje wiceburmistrz Bartosz Dominiak, a ursynowski kronikarz Maciej Mazur, dziennikarz TVN, sięga po archiwalne fotografie.
Ursynów. “Ulica Barwna to nasza ikona i legenda”
Burza wybuchła po zgodzie komisji nazewnictwa w Radzie Warszawy, by Barwna zniknęła z mapy miasta. Formalnie ma być podjęta uchwała “o zniesieniu nazwy”. Wystąpiło o to miejskie Biuro Geodezji i Katastru, które sukcesywnie porządkuje zasięg poszczególnych ulic i odkrywa sprawy zadawnione jeszcze od czasów PRL, a nawet międzywojnia. Tak też jest z ul. Barwną, która w ratuszowych dokumentach sięga niemal od Doliny Służewieckiej na styku Ursynowa z Mokotowem aż po Centrum Onkologii. W terenie został jednak tylko 50-metrowy fragment w bok od ronda Geografów z jednym już tylko adresem Barwna 8. Urzędnicy uznali, że należy go przyporządkować prowadzącej w głąb osiedla ul. Janowskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS