26-letnia Brytyjka urodziła dziecko w lesie, a malucha zostawiła w namiocie. O zajściu powiadomiła policję, ale początkowo błędnie wskazała miejsce, gdzie znajduje się noworodek. Służby odnalazły w końcu dziecko, które trafiło do szpitala. Nieodpowiedzialna matka usłyszała już zarzuty.
26 grudnia policja w Manchesterze otrzymała zgłoszenie od kobiety, która poinformowała mundurowych, że niedawno urodziła w lesie dziecko. 26-latka przyznała, że zostawiła malucha w namiocie.
Policja oraz Straż Pożarna natychmiast rozpoczęły poszukiwania noworodka we wskazanym przez kobietę miejscu. Okazało się jednak, że w tym rejonie nigdzie nie ma dziecka.
Dziecko porzucone w namiocie
Kobieta przyznała po godzinie, że skłamała na temat miejsca pobytu dziecka. Podała służbom prawdziwą lokalizację, gdzie porzuciła noworodka i sama zaprowadziła ich do namiotu. Na miejscu mundurowi rzeczywiście znaleźli skrajnie wyziębionego malucha. Na zewnątrz było kilka stopni. Dziecko natychmiast przewieziono do szpitala wozem strażackim. Do szpitala trafiła również nieodpowiedzialna matka.
ZOBACZ: Gdańsk. Dwulatka mieszkała z matką w namiocie. Dziecko trafiło do szpitala, kobieta do aresztu
26-letnina kobieta została aresztowana i usłyszała zarzut narażenia zdrowia i życia dziecka.
pgo/ sgo/ Polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS