A A+ A++

Do zdarzenia doszło w mieście Trowbridge w Wielkiej Brytanii. 36-letni kucharz nie pojawił się w pracy, alarmując swojego przełożonego, że został porwany – informuje lokalny serwis. Jak przekazał, uprowadziła go grupa, której był winny pieniądze. O porwaniu poinformował także swoją znajomą – mieszkającą w Wielkiej Brytanii Polkę.

Po kilku godzinach 36-latek znów się odezwał i przekazał, że zdołał uciec porywaczom, ale jego rodzina wciąż jest w niebezpieczeństwie. Poprosił przy tym o pożyczkę w wysokości 1600 funtów, by przekazać pieniądze porywaczom. Znajoma pomogła 36-latkowi.

Policja ustaliła, że do żadnego porwania nigdy nie doszło…

W sprawę zaangażowała się jednak policja, która ustaliła, że porwanie nie miało miejsca. Jak ustalono, w momencie, kiedy 36-latek alarmował o porwaniu, siedział wygodnie w domu. Jego celem było wyłudzenie pieniędzy, ponieważ wpadł w kłopoty finansowe.

Sąd w Salisbury orzekł, że Polak musi spędzić w więzieniu 16 miesięcy. Został także zobowiązany do zwrotu wyłudzonych pieniędzy z nawiązką.

Czytaj też:
Meksyk. Polacy porwani na narządy? Onet ujawnia kolejne informacje

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielka chińska formacja blisko Tajwanu [FOTO]
Następny artykułWażna zmiana na bazarze!