A A+ A++

Wiekszość +kadyrowców+ – Czeczenów walczących po stronie Rosji w Ukrainie – zginęła z rąk ukraińskich żołnierzy” – poinformował w środę Fedir Wenisławski, przedstawiciel komisji Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy ds. bezpieczeństwa narodowego i obrony.

CZYTAJ TAKŻE:

— RELACJA. 21. dzień inwazji na Ukrainę. Rosja straciła nawet 40 proc. jednostek. Rosyjskie okręty ostrzelały wybrzeże w obwodzie odeskim

— Ukraina walczy. Rosjanie stracili ok. 13,8 tys. żołnierzy. Ukraiński sztab: Zniszczono 430 czołgów i 84 samoloty i 11 dronów

— Siły zbrojne Ukrainy zabiły kolejnego rosyjskiego generała! Oleg Mitiajew był dowódcą elitarnej dywizji strzelców zmotoryzowanych

Czeczeńscy bojownicy walczą po stronie Rosji

Wenisławski przekazał tę informację podczas rozmowy ze stacją telewizyjną Ukraina 24, powołując się na dane wywiadowcze.

Udział czeczeńskich bojowników w działaniach zbrojnych w Ukrainie nosi charakter operacji specjalnej, obliczonej na wywołanie paniki w naszym społeczeństwie. Jest to jeden z nieodłącznych elementów tzw. wojny hybrydowej

— dodał parlamentarzysta.

W opinii Wenisławskiego, do udziału w wojnie zmobilizowano około 1000 Czeczenów. Pozostali przy życiu „kadyrowcy” jakoby trafiają do „oddziałów zaporowych”, których zadaniem jest powstrzymywanie rosyjskich żołnierzy przed unikaniem walki i dezercją oraz pacyfikacja podbitych ziem.

Formacje zbrojne, określane mianem „kadyrowców”, to oddziały specjalne przywódcy Czeczenii (formalnie głowy republiki) Ramzana Kadyrowa. Stanowią część Gwardii Narodowej Federacji Rosyjskiej (Rosgwardii). Rosgwardia, dowodzona przez gen. Wiktora Zołotowa, byłego szefa ochrony prezydenta Władimira Putina, została utworzona w 2016 r. na bazie Wojsk Wewnętrznych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych FR.

wkt/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAPEL DO MIESZKAŃCÓW TORUNIA
Następny artykułKolejny kurier trafił do aresztu