Strona główna Pomorskie Chojnice Większa i nowocześniejsza. Jest plan na przebudowę siedziby ChKŻ

Większa i nowocześniejsza. Jest plan na przebudowę siedziby ChKŻ

30 maja 2024

A A⁺ A⁺⁺

Angelika Ollik – 2024-05-30 09:30:00

Koszt inwestycji szacowany jest na kwotę ok. 25 mln złotych.

Z założenia nowoczesna i przyciągająca – nie tylko oko, ale i żeglarzy czy szkoleniowców. Taka ma być nowa siedziba Chojnickiego Klubu Żeglarskiego w Charzykowach. Obiekt ma przejść rozbudowę, jest już nawet koncepcja autorstwa architekta miejskiego Andrzeja Ciemińskiego, jednak jak zazwyczaj w takim przypadku bywa brakuje środków i to niemałych, bo szacowany koszt inwestycji to kwota rzędu ok. 25 mln złotych. Lokalne samorządy oraz komandor klubu chcą połączyć siły i wspólnie apelować o wsparcie finansowe u ministra Sportu i Turystyki Sławomira Nitrasa. W tym celu chcą zaprosić go do Charzyków.

– Ta wizyta ma posłużyć temu, abyśmy zaprezentowali koncepcję modernizacji budynku ChKŻ – tłumaczy burmistrz Arseniusz Finster. – Ten zakres obejmuje nadbudowę jednego piętra i dobudowę jeszcze jednego segmentu, czyli w ramach tej inwestycji powstałby zupełnie nowy obiekt, uwzględniający istnienie w pokojach węzłów sanitarnych, których nie ma dzisiaj. Chcemy dobudować część, która by była częścią restauracyjną i częścią konferencyjną, czyli ten budynek dawałby szansę klubowi realizowania zadań żeglarskich, ale i zadań, na których można byłoby mieć dodatkowe przychody. Generalnie chcemy też poprosić pana ministra, żebyśmy byli centrum szkolenia w żeglarstwie dzieci i młodzieży, w tym niepełnosprawnej – dodaje burmistrz.

Na poparcie tej prośby jest konkretny argument – Chojnicki Klub Żeglarski jest trzecim co do osiągnięć klubem w Polsce, licząc także kluby morskie. Z drugim miejscem przegrał zaledwie o pół punktu. Natomiast na najbliższej sesji Rady Miejskiej w Chojnicach ma zostać podjęta decyzja o przekazaniu grantu klubowi z budżetu miasta w wysokości 200 tys. złotych z przeznaczeniem na projekt. Zaś wykonanie koncepcji za kwotę 15 tys. złotych opłacił ChKŻ. – Czyli to nie są pieniądze miejskie, tylko klubowe. Naprawdę ta koncepcja robi wrażenie, jest kosztowna, jest droga, ale warto spróbować – kwituje samorządowiec.