A A+ A++

Na pierwszy rzut oka wygląda to na paradoks. W końcu Netflix nigdy nie budował swojej pozycji na filmach dla dzieci ani realizowanych z rozmachem baśniach z happy endem.

Prognozy analityków telewizyjnego rynku nie pozostawiają jednak wątpliwości: w 2026 roku Disney+ będzie miał na świecie 294 mln klientów, a Netflix: 286 mln. Tak zakłada firma Digital TV Research.

To do pewnego stopnia efekt pandemii, która dla serwisów VoD okazała się okresem prosperity. Eksperci z firmy Research and Markets odnotowali, że w samym 2020 roku subskrypcyjnym serwisom z filmami w sieci przybyło globalnie 170 mln klientów.

– W obliczu pandemii kompletnie zrewidowaliśmy nasze prognozy dla 138 krajów świata. To wpływ lockdownu odpowiada za tak gwałtowny wzrost liczby subskrybentów – ocenili. Według ich szacunków w 2025 r. będzie ich na świecie 1,16 mld – to aż o 81 proc. więcej niż w 2019 r.

Sama pandemia nie jest jednak odpowiedzią na pytanie, dlaczego tak szybko będzie nadal rósł właśnie Disney+. Już teraz ma 94,9 mln płacących użytkowników (Netflix – 203,6 mln). A nawet nie jest jeszcze globalnie dostępny. Wciąż nie ma go w naszej części Europy, na południe i na wschód od Polski, w Rosji ani w Chinach.

Rynek internetowych serwisów z filmami Fot.: Forbes.pl

Czy Disney+ przegoni Netfliksa?

Simon Murray z digital tv research wyjaśnia hurraoptymistyczne prognozy dla Disneya+ nie jego filmoteką samą w sobie, lecz… rynkiem hinduskim. … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPodatek reklamowy i protest „Media bez wyboru”. O co chodzi w tej akcji
Następny artykułZe względu na wady cel akumulatorowych Hyundai musi poprawić 82 tys. swoich elektryków