W weekend lekarze, którzy przyjmują pacjentów nocą i w święta, gdy lekarze rodzinni mają zamknięte gabinety, zanotowali rekordową liczbę chorych. Ok. 300 osób przyszło po pomoc, bo nie radziło sobie z gorączką i silnym bólem gardła.
Nocna i świąteczna opieka (przez lekarzy nazywana wieczorynką) to świadczenie, które gwarantuje pacjentom NFZ, gdy przychodnie są już zamknięte, a stan naszego zdrowia wymaga pilnej konsultacji. Nie możemy czekać do rana. Wieczorynki pomogą np. przy rosnącej, niedającej się zbić lekami gorączce, ataku rwy kulszowej czy uporczywym bólu ucha, którego nie da się pozbyć domowymi sposobami. Od 1 lipca wieczorynka przeniosła się z pogotowia do Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. To efekt zmian ministra zdrowia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS