Na tej imprezie było wszystko to, co być powinno: optymistyczne nastroje, dobra pogoda, zwiewne i eleganckie kreacje, porywająca muzyka, no i przede wszystkim fantastyczni tancerze, którzy w mig opanowali “Świdnickie Dechy”.
Wydarzenie pod takim właśnie hasłem zorganizował Miejski Ośrodek Kultury. Wczoraj we wczesnych godzinach wieczornych na placu Konstytucji 3 maja zgromadzili się młodsi i starsi mieszkańcy Świdnika, a także goście spoza naszego miasta i kraju.
– Wracamy do naszej lokalnej historii i tradycji, ponieważ przed laty potańcówki na dechach urządzano w parku za torami albo w centrum miasta. Wielu świdniczan do dziś wspomina je z sentymentem. Cieszę się, że są z nami dzieci, że są dorośli. Pamiętajmy, jesteśmy tu po to, żeby się wspólnie pobawić. Pokażmy, że chcemy i potrafimy – powitała zgromadzonych Aneta Komsta z Miejskiego Ośrodka Kultury.
Piątkowa potańcówka na pewno na długo pozostanie w pamięci jej uczestników. Największe przeboje polskiej i zagranicznej muzyki rozrywkowej serwował zespół Fraglesi, a nogi same rwały się na parkiet. Bawiono się solo, w parach i w grupach, był też pociąg i kółeczka. Najodważniejsi zatańczyli belgijkę.
Wstęp na wydarzenie był bezpłatny. Partnerzy: Przedsiębiorstwo Komunalne Pegimek, Remondis Świdnik. Patronat honorowy nad “Świdnickimi Dechami” sprawował burmistrz Marcin Dmowski.
aw
Last modified: 2 sierpnia, 2024
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS