Po wybuchu wojny na Ukrainie w Polsce ruszyła ogromna fala pomocy dla uchodźców. Po roku nadal pomagamy Ukraińcom, choć ta pomoc ma już inne formy. Znaleźli im pracę, uczą języka polskiego, pomagają znaleźć zakwaterowanie – tak w Kaliszu od roku wspierają uchodźców z Ukrainy.
Wolontariusze pomagali i wciąż pomagają tym, którzy uciekli przed wojną. Tomasz Jeżyk z fundacji Bread of Life podkreśla, że to pomoc, która nie kończy się na gromadzeniu potrzebnych produktów czy ubrań.
Udało nam się też zakwaterować ponad 20 osób w różnych mieszkaniach w Kaliszu. To osoby, które przebywały w Bulioniku (domu studenckim). Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Prowadzimy kursy języka polskiego, wysyłamy także pomoc. Cały czas zarówno pomagamy tu w tym miejscu, pomagamy też na Ukrainie, gdzie raz na kwartał wyjeżdżamy
– dodaje Tomasz Jeżyk.
W stworzonym w galerii w centrum miasta free shopie Ukraińcy mogą dostać wszystko, czego potrzebują. Pracująca tam Ania z Ukrainy zorganizowała między innymi zbiórkę pieniędzy na samochód osobowy potrzebny dla wojska. Udało się i samochód pojechał na Ukrainę.
W Pile trzy rodziny z Ukrainy dostały klucze do mieszkań. Lokale należą do gminy, ale od lat były w opłakanym stanie. Ze swoich środków wyremontowała je fundacja Leroy Merlin, która chciała w ten sposób wesprzeć ukraińskich uchodźców. Wśród nowych lokatorów znalazły się kobiety z dziećmi w różnym wieku oraz małżeństwo z czterema synami, które uciekło z ostrzeliwanego rakietami Kijowa w marcu ubiegłego roku.
Rodziny asymilują się w Polsce – dorośli pracują, a dzieci uczęszczają do pilskich przedszkoli i szkół. Mieszkania różnią się powierzchnią, ale wszystkie posiadają wyposażone kuchnie i łazienki. Co ważne, lokale wciąż pozostają własnością gminy Piła, a po opuszczeniu ich przez rodziny, będą dostępne dla mieszkańców miasta. Fundacja Leroy Merlin zobowiązała się do remontu 5 mieszkań. Łączny koszt to blisko 900 tysięcy złotych. Ostatnie lokalne zostaną oddane do użytku jeszcze w tym miesiącu.
Ci uchodźcy, którzy zostali w Polsce na dłużej, chętnie uczyli się i uczą naszego języka. Nie słabnie zainteresowanie nauką wśród ukraińskich uchodźców, którzy dotarli do Leszna. Fundacja Leszna dla Ukrainy musi organizować kolejne takie kursy. Miejsc jednak nie starcza dla wszystkich zainteresowanych – przyznaje Karolina Łączek z leszczyńskiej fundacji.
To są kursy na dwóch poziomach. Na poziomie A 1 i A 2. I uczymy ich wszystkiego – wymowy, składni czy gramatyki. Większość z Ukraińców chce pozostać w Polsce i jeżeli nie będą znali dobrze polskiego, to będą mieć problemy ze znalezieniem pracy. Zainteresowania kursami jest olbrzymie. W kolejce na kolejne kursy czeka jeszcze 150 dorosłych uchodźców i 40 dzieci. Będziemy organizować dla nich kolejne kursy, jak tylko znajdziemy na to pieniądze, bo kursy są bezpłatne
– dodaje Karolina Łączek.
W rozpoczętym właśnie kursie języka polskiego uczy się ponad 40 uchodźców z Leszna.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS