A A+ A++
Widzisz na spacerze? Pod żadnym pozorem nie zabijaj

Widzisz na spacerze? Pod żadnym pozorem nie zabijaj

Spotkanie "czarnej pszczoły" oznacza szczęście

Spotkanie “czarnej pszczoły” oznacza szczęście

Źródło zdjęć: © getty images | Soumyabrata Roy/NurPhoto

SZAB

03.05.2024 21:33, aktualizacja: 03.05.2024 21:51

Chociaż wygląda groźnie, to spotkanie jej na swojej drodze można uznać za wielkie szczęście. “Czarna pszczoła” uważana była za wymarłą, ale niedawno odnotowano powrót owada. Jeśli na nią trafisz, nie krzywdź i zostaw w spokoju.

“Czarna pszczoła” to potoczna nazwa zadrzechni fioletowej z rodziny pszczołowatych, która nie należy do owadów małych rozmiarów. Jej wielkość może zdziwić i wywołać obawy, ponieważ jej długość sięga niemalże 2,5 cm. Owad posiada czarne ubarwienie i owłosienie, a jego skrzydła przybierają ciemnofioletowy odcień. Jest to pszczoła ciepłolubna, która w 2002 roku została uznana za gatunek wymarły. Ale z roku na rok odnotowuje się coraz częstsze występowanie zadrzechni fioletowej w Polsce.

Gdzie możemy spotkać zadrzechnię fioletową?

W Polsce czarna pszczoła pojawiła się w Poleskim Parku Narodowym, Bieszczadach Zachodnich, Wrocławiu, Oławie, Miechowie i Włoszczowie. Poza granicami Polski występuje także m.in. w Szwecji, Wielkiej Brytanii, Finlandii i Tunezji. Czarna pszczoła zbiera pyłek i nektar z 17 gatunków roślin, a swoje gniazda zakłada w pniach suchych i obumarłych drzew, gdzie wygryza korytarz i składa jajka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj także: Większość bierze go na spacer. Wabi kleszcze jak magnes

Wskazówki, jak zachowywać się przy “czarnej pszczole”

Jak postępować z owadem, kiedy spotkamy go na swojej drodze? Zadrzechnia fioletowa jest objęta ochroną gatunkową, dlatego absolutnie nie należy jej zabijać, a potraktować jak zwyczajną pszczołę. Lepiej jej nie drażnić, nie krzywdzić, oddalić się i pozostawić w spokoju. To wciąż bardzo rzadko występujący owad, którego spotkanie można uznać jako przywilej i wielkie szczęście, które dotychczas przytrafiło się nielicznym.

Obserwacją tego niecodziennego i tajemniczego gatunku owada zajmuje się między innymi Stowarzyszenie Natura i Człowiek. Organizacja apeluje o to, aby zgłaszać każdy przypadek napotkania zadrzechni fioletowej.

Zobacz także:

Spryskaj okna i parapety. Problem zniknie jak ręką odjął
Spryskaj okna i parapety. Problem zniknie jak ręką odjął

Zapraszamy na grupę na Facebooku – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUdawali, że piszą biznesplany. Małżeństwo oszustów stanie przed sądem
Następny artykułMedia alarmują: Tajemnicze zniknięcie ministra obrony Ukrainy