Jesienią Widzew rozegrał piętnaście meczów. Tylko pięć z nich wygrał. Zdobył ledwie 13 goli. Przezimował na 13. miejscu w tabeli pierwszej ligi. Ma 19 punktów, aż 23 mniej od lidera Termaliki Nieciecza i 13 od drugiego w tabeli ŁKS. Matematyczne szanse na zajęcie jednego z dwóch pierwszych miejsc, które dają awans do ekstraklasy, wciąż więc są, ale lepiej dać sobie spokój z taką matematyką.
Trzeba spojrzeć na to realnie – bardzo słaba jesień pozbawiła właściwie Widzew szans na bezpośrednie wejście do piłkarskiej elity. Teraz drużyna Enkeleida Dobiego ma się skupić na wywalczeniu miejsca w pierwszej szóstce. Właśnie do szóstego miejsca traci też nie tak mało, bo osiem punktów, ma jednak dwa mecze mniej rozegrane od Miedzi Legnica. No, ale trzeba te mecze jeszcze wygrać. I kolejne również.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS